Zapytaliśmy polską ambasadę w Londynie o przyczyny opóźnienia w dostarczeniu do PKW protokołu z wynikami głosowania Polaków z Wielkiej Brytanii w wyborach do Sejmu i Senatu 25 października. Przewodniczący PKW wyraźnie stwierdził, że spowodowane to zostało błędami w protokole. Otrzymaliśmy z ambasady taki komunikat:
„Uprzejmie informujemy, że wszystkie Obwodowe Komisje Wyborcze w Okręgu Konsularnym Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Londynie zakończyły swoją pracę w terminie określonym przepisami. Zgodnie z art. 230 par. 2 Kodeksu Wyborczego, wyniki głosowania przekazywane są „w obwodach głosowania za granicą albo na polskich statkach morskich w ciągu 24 godzin od zakończenia głosowania”. Zakończenie głosowania nastąpiło 25.10.2015 r. o godz. 21.00 czasu lokalnego i od tego momentu wszystkie obwodowe komisje miały 24 godziny na policzenie głosów i przekazanie wyników do PKW, tj. do 21.00 czasu lokalnego.
Wszystkie protokoły z 20 Obwodowych Komisji Wyborczych z okręgu konsularnego Wydziału Konsularnego w Londynie zostały przekazane do PKW i zatwierdzone zgodnie z terminem określonym przepisami. Ostatni protokół Obwodowej Komisji Wyborczej Nr 212 zlokalizowanej w budynku Ambasady RP w Londynie został przekazany do PKW i zatwierdzony o godz. 19.50 czasu lokalnego.
Ponadto:
– głosowanie w Wielkiej Brytanii rozpoczyna się i kończy godzinę później w stosunku do glosowania w kraju. O godzinę później zaczyna się zatem liczenie głosów;
– obwodowa Komisja Wyborcza w kraju tworzona jest dla obwodu liczącego przeciętnie 2000 mieszkańców, co przy frekwencji średnio 50% powoduje, iż komisja ta obsługuje do nieco ponad 1000 wyborców;
– Komisja w Londynie, która najdłużej liczyła głosy obsługiwała ponad 3600 wyborców – przede wszystkim w głosowaniu korespondencyjnym, a zatem trzy razy więcej niż przeciętna komisja w Polsce;
– OKW w kraju tworzone są na podstawie stałego rejestru wyborców, natomiast za granicą tworzenie komisji w drodze rozporządzenia wyprzedza przyjmowanie zgłoszeń wyborców do spisu, opierając się wyłącznie na szacunkach;
– w londyńskim okręgu konsularnym utworzono 19 komisji, z czego aż 11 w samym Londynie. W stosunku do wyborów na Prezydenta RP zwiększono o jedną liczbę komisji w Londynie, desygnując dodatkowo jedną z nich do glosowania korespondencyjnego;
– liczenie głosów nadesłanych w głosowanie korespondencyjnym (w Polsce występujące sporadycznie) wymaga szeregu dodatkowych czynności (otwieranie kopert, sprawdzanie oświadczeń, rozliczanie pakietów w, etc.) powodujących iż ustalanie wyników głosowania trwa o wiele dłużej w stosunku do tradycyjnej metody głosowania.”