Dziwne odkrycie w Loch Ness. Na co trafili naukowcy?

Jeśli w jeziorze Loch Ness faktycznie czai się legendarny potwór, grupa naukowców, która rozpoczęła tam badania, ma szansę na jego dostrzeżenie. Mają oni za sobą już pewne odkrycie…

Naukowcy po raz pierwszy sondują wody jeziora Loch Ness za pomocą najnowocześniejszej kamery holograficznej. Mogą pochwalić się już pewnym odkryciem.

- Advertisement -

Odkrycie naukowców w Loch Ness

W najnowszym badaniu jeziora Loch Ness naukowcy trafili na pewne odkrycie. Nie jest to wprawdzie legendarny olbrzym, ale z naukowego punktu widzenia, coś znaczącego.

W wodach słynnego zbiornika polodowcowego odkryto – za pomocą najnowocześniejszego sprzętu – organizmy, które dużo powiedzą nam o ekosystemie jeziora i jego różnorodności biologicznej.

Jest to plankton, drobne organizmy wodne unoszące się w wodzie. Wymagają jeszcze sklasyfikowania przez naukowców, jednak już wkrótce dowiemy się o nich więcej.

Co żyje w jeziorze?

Dzięki nowoczesnemu sprzętowi naukowcy mogą jeszcze odkryć wiele interesujących rzeczy w słynnym jeziorze. W sprawie badań wypowiedziała się Nagina Ishaq, dyrektor generalna Loch Ness Centre.

– W Loch Ness istnieje życie i chcemy to odkryć.

Centrum współpracuje obecnie z naukowcami ze School of Engineering z Uniwersytetu w Aberdeen nad wdrożeniem po raz pierwszy w słodkiej wodzie narzędzia o nazwie weeHoloCam.

Naukowcom udało się uzyskać po raz pierwszy w jeziorze tak szczegółowe zdjęcia podwodne. Dzięki nim będziemy mogli zrozumieć, co w nim naprawdę żyje. Zdjęcia nie są jeszcze dostępne, gdyż trwają wciąż prace nad klasyfikacją wszystkich uchwyconych przez nie organizmów.

Jeden z inżynierów zaangażowanych w badania, dr Andy Starkey powiedział:

– Zamierzamy poprosić o pomoc kilku biologów, aby mogli nam dokładnie powiedzieć, czym są te organizmy. To kolejny powód, dla którego badania te są wyjątkowe. Mamy zdjęcia tych zwierząt na miejscu. Nie zabiliśmy ich. Te zwierzęta nadal żyją i istnieją w jeziorze.

Gdzie jest Nessie?

Przypomnijmy, że nikt nie dowiódł jeszcze istnienia słynnego potwora z Loch Ness, zwanego też Nessie. Samo jezioro zyskało jednak na popularności, gdy w 1933 roku w „Inverness Courier” ukazał się raport o tamtejszym „potworze”.

Poszukiwania olbrzyma są przedmiotem eksploracji zapaleńców i turystów, ale rzadziej naukowców. Jednak wiele osób liczy na to, że niedawne badania na planktonie się nie zakończą.

Tajemnicze dźwięki

Co ciekawe – w ramach niedawnych poszukiwań wykorzystano także hydrofon do nasłuchiwania tajemniczych dźwięków dochodzących z głębi jeziora.

Alan McKenna z Loch Ness Exploration uchwycił za pomocą hydrofonu wyjątkowy dźwięk. Zostanie on poddany analizie. Do tej pory opisano go jako „rytmiczny, pulsujący dźwięk, który trwał około 10 sekund”.

Teksty tygodnia

Niemcy: obniżka cen prądu. Rząd ustalił datę

Nowy rząd federalny zamierza jak najszybciej obniżyć ceny energii elektrycznej. Do 11 lipca 2025 roku ma zostać przedstawiony program, który przewiduje m.in. obniżki cen prądu dla wszystkich gospodarstw domowych oraz firm.

Skandal na pokładzie British Airways. Steward tańczył… nago

Ten incydent zszokował pasażerów samolotu lecącego z San Francisco do Londynu. W czasie rejsu jednego z członków załogi – a konkretnie stewarda – znaleziono nagiego tańczącego w toalecie.

Oto najtańszy supermarket w Wielkiej Brytanii. O dziwo to nie Lidl ani Asda

Magazyn Which? przeprowadził badanie w poszukiwaniu najtańszego supermarketu w Wielkiej Brytanii. Eksperci porównali ceny w ośmiu największych sieciach handlowych w UK. Gdzie można zrobić najtańsze zakupy?

Tajemniczy wirus Borna zabił. Rośnie niepokój mieszkańców Górnej Bawarii

W Górnej Bawarii zmarł mężczyzna zakażony wirusem Borna (BoDV-1), który wywołał ciężkie zapalenie mózgu. U innego mieszkańca tego samego regionu również zdiagnozowano obecność rzadkiego wirusa. Sprawą zajmują się lokalne służby sanitarne, bo takie zakażenie wirusem to nie jest coś, obok czego można przejść obojętnie.

Niemieckie autostrady pod presją upałów. Kolejne odcinki z ograniczeniami prędkości

Niemieckie autostrady już nie są „rajem dla kierowców”, ponieważ pojawiają się na nich kolejne ograniczenia. Od maja utrudnień jest jeszcze więcej i niewykluczone, że wkrótce będą kolejne!

Przeczytaj także