Nie tylko Wielka Brytania, ale i cały świat z zapartym tchem śledzą ciążę Meghan Markle, zastanawiając się jak potomek księcia i księżnej Sussex zostanie nazwany.
Narodziny kolejnego "royal baby" zaplanowano na wiosnę przyszłego roku, ale już teraz spekulacje dotyczącego tego, jak będzie miało na imię trwają w najlepsze, a u bukmacherów na Wyspach można zawierać zakłady. Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że Harry i Meghan prawdopodobnie pójdą w ślady Williama i Kate zdradzając płeć swojego potomka tuż przed jego narodzinami.
Według brytyjskiej prasy bulwarowej – a konkretnie gazety "Hello" – propozycje nazwania dziecka Meghan i Harry`ego pojawiły się podczas ich niedawnej podróży po Australii. Przyszli rodzice zastanawiają się nad imionami "Kylie" (dla dziewczynki) i "Shane" (dla chłopca). Źródłem tej informacji jest – rzekomo! – sam książę Karol.
Warto jednak podkreślić, że gdyby "royal baby" miałoby zostać właśnie tak nazwane, to mielibyśmy do czynienia z naruszeniem królewskiego protokołu. Według niego w takim przypadku brane są pod uwagę imiona mające chrześcijańskie korzenie oraz imiona przodków. Powyższe propozycje nijak się nie mieszczą w tych ramach…
Brytyjski NHS będzie kształcił i "importował" pielęgniarki z Polski?
Z kolei według buków jeśli urodzi się córeczka to zostanie nazwana po matce Harry`ego, tak jak "królowa ludzkich serc", czyli Diana. William Hill stawia 10 do 1, że tak się stanie, a Betfair – 8 do 1. Wysoko stoją szanse Victorii oraz Alice, a w przypadku chłopca – Alexander i Arthur otwierają stawkę.