Brexit wpłynie nie tylko na każdą gałąź brytyjskiego przemysłu, ale także na każdego mieszkańca Wysp – na jego zarobki a także oszczędności. Niestety wpływ ten nie będzie korzystny.
Osoby, którym udało się odłożyć pewną sumę pieniędzy, czy to na depozyt na mieszkanie, czy też na gorsze czasy lub na dodatek do przyszłej emerytury, zastanawiają się, w jaki sposób Brexit wpłynie na ich oszczędności.
Polska MOCNO ucierpi w wyniku "twardego" Brexitu – jak wiele stracimy?
Co się stanie, gdy Wielka Brytania formalnie opuści Unię Europejską w marcu 2019 roku, nie jest jeszcze do końca jasne, gdyż zależy to w dużej mierze od głosowania w brytyjskim parlamencie nad kształtem obecnej umowy.
Aby jednak mieć jakiekolwiek pojęcie na temat przyszłości naszych oszczędności w obliczu Brexitu, warto zwrócić uwagę na informacje podane przez Bank of England. Obecna bazowa stopa procentowa Banku Anglii wynosi 0.75 proc. W przypadku chaotycznego scenariusza, w którym nie dojdzie do zawarcia umowy między Wielką Brytanią i UE, a twardy Brexit stanie się faktem, wahania funta staną się nieuniknione. Aby ochronić szterlinga i odeprzeć inflację, Bank of England najprawdopodobniej raptownie podniesie stopy procentowe, co wpłynie niekorzystnie na wartość odłożonych przez nas pieniędzy.
Jeśli natomiast nie będzie „wstrząsu” np. przez zawarcie porozumienia z UE, Bank Anglii obetnie stopy procentowe ponownie stymulując gospodarkę na wypadek jej zwolnienia.
Ponadto w przypadku „złego scenariusza” ucierpią zarówno firmy, inwestorzy jak i banki. Natomiast zgoda parlamentu brytyjskiego na obecny kształt umowy da nadzieję, na łagodniejsze wejście w zmiany i narażenie – m.in. osób posiadających oszczędności – na mniejsze straty.
Najważniejszym jednak czynnikiem będzie reakcja brytyjskiego funta. Już teraz wartość brytyjskiej waluty jest niska, co szczególnie w przypadku imigrantów z UE, w tym Polaków, stało się najbardziej odczuwalne. Nasi rodacy przesyłający pieniądze do Polski lub gromadzący oszczędności na dom lub inną inwestycję w ojczyźnie, od czerwca 2016 roku mierzą się ze stratami, jednak w przypadku twardego Brexitu mogą one być jeszcze większe.
Osoby pobierające brytyjską emeryturę także nie będą zadowolone ze spadku szterlinga w przypadku czarnego scenariusza związanego z twardym Brexitem.
Kolejną przykrą prognozą dla oszczędzających na Wyspach osób jest groźba zamknięcia niektórych instytucji finansowych w przypadku, gdy dojdzie do kryzysu, z jakim mieliśmy do czynienia w 2007-8 roku na Wyspach, a który może zostać wywołany brakiem umowy z UE.
Przeszkodą w oszczędzaniu w przypadku twardego Brexitu może być ponadto wzrost podatków oraz zwolnienie brytyjskiej gospodarki. W takich wypadkach rząd wyciąga rękę w pierwszej kolejności w kierunku osób posiadających oszczędności oraz emerytów.
Powyżej zostały przedstawione jedynie prognozy, jednak nikt nie ma wątpliwości, że – bez względu na to, czy dojdzie do Brexitu bez umowy czy uda się w jej sprawie osiągnąć porozumienie, najbliższe miesiące będą dla mieszkańców Wysp chaotyczne i trudne.