Jak po wyjeździe z UK nie stracić settled status?

Planując wyjazd z Wielkiej Brytanii cześć z nas obawia się utraty statusu zasiedlenia. Zwłaszcza, jeśli myślimy o powrocie na Wyspy w przyszłości. Czy musimy być zatem ograniczeni 5 latami, czy możemy wyjechać na dłużej?

Zgodnie z obowiązującymi zasadami, w przypadku posiadania pre-settled status, nasz okres pobytu poza Wielką Brytanią nie powinien być dłuższy niż 2 lata. Po tym czasie nasz status wygaśnie.

- Advertisement -

Natomiast w przypadku settled status, poza Wyspami możemy przebywać przez maksymalny okres 5 lat. Po tym czasie, jeśli ponownie przyjedziemy do Wielkiej Brytanii, będziemy traktowani jak turyści. Jak jednak nie stracić swoich praw, jeśli chcemy wyjechać z UK na dłużej?

Jak nie stracić settled status?

Na jednej z grup na Facebooku pojawiło się konkretne pytanie dotyczące tego, jak nie stracić settled status mimo wyjazdu z Wielkiej Brytanii:

Chcemy z żoną i dziećmi po 20 latach zjechać do Polski. Córka ma lat 9 a syn 6. Oboje mają obywatelstwo brytyjskie (oczywiście też polskie). My z żoną posiadamy jedynie settled status (nie zdążymy teraz już zrobić obywatelstwa brytyjskiego). I teraz rozchodzi się o to, że jeśli za kilka lat nasi rodzice odejdą, a dzieci wyjadą do UK, to chcielibyśmy z żoną mieć możliwość powrotu do UK. Musielibyśmy zatem utrzymać settled status. Czy ktoś zjechał do PL i latał do UK, aby utrzymać/odnowić 5-letni czas settled status? Chciałbym się dowiedzieć, jak to wygląda w praktyce. Na Internecie są różne informacje odnośnie przedłużenia settled status. Niektórzy piszą, że wystarczy tylko przylecieć, a inni, że trzeba pokazać, że nadal wiążemy nasze życie z UK. Czyli np. sugerują chwilowe podjęcie pracy.

Odpowiedź na to pytanie znajduje się na brytyjskiej stronie rządowej. Możemy tam przeczytać, że, jeśli przyjedziemy do Wielkiej Brytanii „na jakikolwiek okres w ciągu pięciu lat, będziemy mogli spędzić do pięciu kolejnych lat poza UK”.

Jedynie w przypadku obywateli Szwajcarii okres, na jaki możemy wyjechać z Wielkiej Brytanii, wynosi 4 lata. Natomiast w przypadku ponownego przyjazdu na Wyspy, nawet krótkiego, uzyskamy możliwość spędzenia kolejnych 4 lat poza granicami UK.

Podobnie sytuacja wygląda w przypadku pre-settled status. Okres przebywania poza Wielką Brytanią jest jednak – jak już wspominaliśmy – krótszy. Na stronie rządowej czytamy: „Jeśli posiadasz pre-settled status, musisz przebywać w Wielkiej Brytanii przez co najmniej 6 miesięcy w każdym okresie 12 miesięcy”.

Aby jednak po utracie statusu móc wrócić do Wielkiej Brytanii, musisz ubiegać się o wizę, żeby mieszkać i pracować na Wyspach legalnie. Jednak możesz też ponownie złożyć wniosek o settled lub pre-settled status, jeśli kwalifikujesz się do programu łączenia rodzin.

Teksty tygodnia

Chodnik to nie parking. Londyńska policja bezwzględnie ściga kierowców

Londyn, z jego wąskimi, historycznymi ulicami, nie został zaprojektowany z myślą o współczesnym ruchu samochodowym. Kierowcy często stają przed dylematem, jak jednocześnie zaparkować, nie zablokować przejazdu i uniknąć kary. Częstą pokusą jest częściowe wjechanie na chodnik. Niestety, to zły pomysł.

Płacisz za wysoki czynsz w Berlinie? Możesz to zgłosić

Mieszkańcy Berlina mogą skorzystać z nowej infolinii, pod którą uzyskają porady dotyczące zbyt wysokiego czynszu.

Szpitale w Anglii odwołują tysiące operacji. Eksperci alarmują: sytuacja tragiczna!

Ujawnione dane wskazują, że w zeszłym roku odwołano 19,400 operacji. To aż 23 procent z całkowitej liczby planowanych zabiegów. Dla porównania, dziesięć lat temu odwołane operacje stanowiły zaledwie 7 procent całości.

Brytyjskie więzienia pękają w szwach. Rząd wcześniej wypuszcza przestępców na wolność

Przestępcy na wolności to spore zagrożenie, ale co z nimi zrobić, gdy nie ma dla nich miejsca w więzieniach? Brytyjski rząd próbuje rozwiązać ten problem w bardzo kontrowersyjny sposób.

Czy policja przesadza z nadzorem? Niemal 5 mln zeskanowanych twarzy w rok

Technologia rozpoznawania twarzy stała się nieodłącznym elementem pracy policji w Wielkiej Brytanii. W związku z tym obywatele coraz mocniej martwią się o swoją prywatność.

Przeczytaj także