Niemcy chcą ukarać Polskę za brak pomocy uchodźcom

Tak właśnie wygląda polityka po niemiecku – nasi zachodni sąsiedzi chcą ograniczyć unijne finansowanie Polski i Węgier za to, że te kraje wykazały się „brakiem entuzjazmu w stosunku do polityki migracyjnej uprawianej przez Angelę Merkel.

W 2015 do Polski unijne pieniądze płynęły szerokim strumieniem. W sumie Wspólnota w nasz kraj wpompowała olbrzymią sumę 9.4 miliarda euro w ramach różnych inicjatyw. Można założyć, że największą część unijnych inwestycji sfinansowali Niemcy, bo budżet kraju Angeli Merkel dokłada do wspólnej kiesy najwięcej.

- Advertisement -

“Brytyjscy przedsiębiorcy są leniwi” – tak swoich rodaków komplementuje ich minister handlu

W zeszłym roku było to aż o 14.3 miliarda więcej od sumy, którą Niemcy wyjęli z unijnej kasy. Trudno dyskutować z tymi faktami, ale nasi zachodni sąsiedzi doskonale wiedzieli na co się piszą rozszerzając granice Unii nie tylko o Polskę, ale także o Rumunię i Bułgarię. Kraje bogatsze będą pomagać krajom biedniejszym w imię jednego z fundamentów idei Unii, czyli solidarności.

I właśnie brak tejże solidarności zarzucają nam niektórzy niemieccy politycy. Inge Graessle, która stoi na czele Komisji Kontroli Budżetowej Parlamentu Europejskiego, chce „ukarać” Węgry i Polskę za ich postawę wobec kryzysu uchodźczego. Zarówno Budapeszt, jak i Warszawa mają ponieść konsekwencje za „nie przestrzeganie prawa unijnego albo niewystarczający udział w przyjmowaniu czy rejestrowaniu uchodźców”.

Farage podżegał do nienawiści. Jego odpowiedź? “Dajcie spokój”

Pomysł ten poparł także wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, Alexander Graf Lambsdorff. Wezwał on największych beneficjentów UE do większej solidarności w kwestii obecnego kryzysu i „respektowania wartości europejskich”.

Przy tym wszystkim warto zwrócić uwagę, że już niedługo Polska będzie więcej dopłacać do unijnej kasy, niż z niej wyciągać.

Teksty tygodnia

Cięcia w EHCP! Setki tysięcy dzieci z niepełnosprawnościami stracą wsparcie?

Setki tysięcy dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi mogą zostać pozbawione prawa do dodatkowego wsparcia w szkołach. Nowe plany rządu mogą doprowadzić do sytuacji, w której wielu uczniów będzie zmuszonych opuścić placówki publiczne.

Rząd ugiął się pod presją korporacji spożywczych. Reklamy niezdrowej żywności dla dzieci będą mogły pojawiać się dłużej

Niezdrowa żywność i konsekwencje zjadania jej w dużych ilościach to poważny problem społeczny. Wielka Brytania postanowiła zawalczyć z fast foodem poprzez zakaz. Brytyjskie Ministerstwo Zdrowia ogłosiło, że planowany zakaz reklamowania niezdrowej żywności skierowanej do dzieci na pewno będzie, ale jeszcze nie teraz.

Horror w Liverpoolu! Prawie 50 osób rannych

Poniedziałkowy wieczór miał być ogromnym świętem. Okazał się niewyobrażalną tragedią. Kierowca wjechał w tłum ludzi w Liverpoolu podczas świętowania mistrzostwa drużyny.

Chodnik to nie parking. Londyńska policja bezwzględnie ściga kierowców

Londyn, z jego wąskimi, historycznymi ulicami, nie został zaprojektowany z myślą o współczesnym ruchu samochodowym. Kierowcy często stają przed dylematem, jak jednocześnie zaparkować, nie zablokować przejazdu i uniknąć kary. Częstą pokusą jest częściowe wjechanie na chodnik. Niestety, to zły pomysł.

Monika Clark – Polka, która odmieniła swoje życie i inspiruje innych do zmiany

Od eBay’a po luksusowe retreaty w Szkocji. Monika Clark opowiada, jak pomogła sobie i teraz pomaga kobietom zmienić życie od wewnątrz.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie