Fot. YouTube
Były student medycyny i znany YouTuber Joseph Mayowa opowiedział na antenie Sky News o swojej ucieczce z bombardowanego Charkowa. Mężczyzna jest także wzruszony tym, jaką pomoc otrzymał w Polsce zaraz po wyjeździe z Ukrainy.
Joseph Mayowa jest Nigeryjczykiem, który mieszkał w Ukrainie przez blisko osiem lat i który studiował tam medycynę. Jednak gdy wybuchła wojna mężczyzna zdecydował się opuścić kraj, który nazywa swoim „drugim domem”. – Podjęcie decyzji o natychmiastowym wyjeździe jest bardzo bolesne – mówi dziennikarzowi SkyNews Mayowa, który po wybuchu wojny pierwszych kilka nocy spędził w piwnicy swoich sąsiadów.
Życzliwość Polaków wzruszyła młodego Nigeryjczyka
Joseph Mayowa opuścił Charków, mając ze sobą zaledwie kilka rzeczy. Mężczyzna zmierzał do Niemiec, gdzie do prywatnego mieszkania zaprosił go jeden z jego fanów. Nigeryjczyk opowiedział jednak dziennikarzowi, jaka życzliwość spotkała go także w Polsce. Otóż z uwagi na zimno panujące w Ukrainie, młody mężczyzna miał na sobie jedynie bardzo grube skarpetki, które już po przekroczeniu granicy z Polską, gdzie było znacznie cieplej, okazały się bardzo niewygodne. Gdy Nigeryjczyk opowiedział o tym problemie przypadkowo napotkanej kobiecie, ta zabrała go do supermarketu i nie tylko kupiła mu skarpetki, ale też i inne ubrania. – Piękno bycia człowiekiem jest tu naprawdę mocno uwydatnione – podsumował mężczyzna.