Nowe przepisy rujnują kieszenie kierowców. Jak dużo ludzi jest poszkodowanych?

W ciągu pierwszego miesiąca od drastycznego rozszerzenia granic strefy ULEZ, liczba starych samochodów poruszających się po obszarze Wielkiego Londynu jeszcze spadła. Ale dla blisko 60 000 kierowców możliwość skorzystania z samochodu oznaczała w tym czasie konieczność sięgnięcia do portfela. We wrześniu Transport for London otrzymał z tytułu opłat za wjazd do Londynu 26 mln funtów.

Strefa ULEZ uderzyła kierowców po kieszeniach

Przypomnijmy, że granice strefy ULEZ zostały rozszerzone na wszystkie gminy Wielkiego Londynu w dniu 29 sierpnia. Początkowo strefa Ultra Low Emission Zone obowiązywała jedynie w ścisłym centrum brytyjskiej stolicy. Od października 2021 roku objęła wszystkie ulice w obrębie północnej i południowej obwodnicy. Natomiast z końcem lata tego roku ULEZ zaczęła obowiązywać we wszystkich gminach Wielkiego Londynu.

- Advertisement -

Wjazd do strefy Ultra Low Emission Zone kosztuje 12,5 funta dziennie. Opłaty obejmują właścicieli samochodów z silnikiem benzynowym, który nie spełnia norm Euro 4, a także samochodów z silnikiem wysokoprężnym, który nie spełnia norm Euro 6. W skrócie oznacza to, że za możliwość poruszania się po wszystkich drogach Wielkiego Londynu muszą od 29 sierpnia płacić kierowcy, którzy jeżdżą samochodem z silnikiem benzynowym wyprodukowanym przed 2006 r. lub samochodem na Diesel kupionym przed wrześniem 2015 r.

Najnowsze dane pokazują, że ekspansja strefy ULEZ zmniejszyła liczbę starych pojazdów wjeżdżających do Wielkiego Londynu o 45 proc. Jednak dla 57 200 kierowców nowe przepisy oznaczały obowiązek uiszczenia stosownych opłat. Z tytułu nowych opłat Transport for London otrzymało 23 595 000 funtów. Ponad 13 000 kierowców nie uiściło opłaty i otrzymało mandat w wysokości 180 funtów, co wygenerowało kolejne 2,4 mln funtów.

Coraz więcej londyńczyków stosuje się do nowych przepisów

Pomimo ogromnych protestów i regularnego niszczenia kamer ULEZ, coraz więcej londyńczyków stosuje się do nowych przepisów. Według danych Transport for London, we wrześniu średni wskaźnik przestrzegania przepisów wzrósł do 95,3 proc., w porównaniu do 91,6 proc. w czerwcu. Wskaźnik ten był wyższy w przypadku samochodów osobowych, z których 96,4 proc. nie jest obecnie objętych opłatą ULEZ. Natomiast w przypadku samochodów dostawczych wskaźnik ten wyniósł 86,2 proc. (w czerwcu wskaźnik wyniósł 80,2 proc.).

Dane wskazują, że spośród średnio 1 974 000 pojazdów poruszających się każdego dnia po Londynie, tylko 2,9 proc. musiało zapłacić opłatę w wysokości 12,50 funta.

Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!

Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:

10 zmian finansowych, które wchodzą w życie w listopadzie 2023

Co czwarta osoba korzysta z pożyczek na pokrycie bieżących wydatków

Zapłaciła 10 000 funtów, żeby wziąć ślub z samą sobą

Teksty tygodnia

Met Office ostrzega: powodzie w Wielkiej Brytanii niemal pewne. Ludzie powinni przygotować zestawy awaryjne

Met Office wydało ostrzeżenie, apelując do mieszkańców o przygotowanie się na intensywne opady deszczu i możliwe powodzie. Upały, które jeszcze niedawno dawały się we znaki, mają już odejść w zapomnienie.

Pracujesz z domu? Uważaj na fałszywe agencje oferujące zwrot podatku

HMRC wydało ostrzeżenie skierowane do wszystkich pracujących z domu. Urząd apeluje o ostrożność przy składaniu wniosków o zwrot podatku. Chodzi o internetowe reklamy, które mogą wprowadzać w błąd i przysporzyć wielu problemów.

Wybuch w metrze. Chaos na Piccadilly – ogromne opóźnienia

Strażacy walczą z pożarem w okolicy Roxeth Green Avenue w South Harrow, na północnym zachodzie Londynu. Eksplozja w metrze spowodowała poważne opóźnienia w ruchu pociągów.

Ceny domów w UK spadają. Wszystko przez kupujących żądających zniżek

Z najnowszego raportu Nationwide Building Society wynika, że w czerwcu ceny domów w Wielkiej Brytanii odnotowały największy miesięczny spadek od ponad dwóch lat. Powodem są kupujący, którzy coraz częściej oczekują znaczących obniżek cen.

Tragedia 12-letniego Polaka w UK. Zginął przez popularny internetowy challenge

Polska rodzina z West Yorkshire przestrzega przed zagrożeniami związanymi z mediami społecznościowymi. Dwunastoletni Sebastian zmarł w wyniku udziału w internetowym wyzwaniu.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie