Największy brytyjski skandal ma się powoli ku końcowi – zaledwie 110 dni pozostało do ostatecznego terminu, do którego możliwe będzie odzyskanie pieniędzy z tytułu PPI (Payment Protection Insurance). Banki nadal są winne klientom miliony funtów, dlatego warto zainteresować się, czy nie jesteś jedną z osób, którym przysługuje zwrot.
Na odzyskanie pieniędzy z tytułu PPI, czyli ubezpieczenia od utraty pracy lub płynności finansowej, pozostało niewiele czasu, a banki nadal winne są swoim obecnym lub byłym klientom miliony funtów.
Osoby, które padły ofiarami nieuczciwych praktyk brytyjskich banków sprzedających im ubezpieczenie PPI bez ich wiedzy lub po wygórowanych cenach, powinny pospieszyć się z odzyskaniem swoich pieniędzy, gdyż mają na to zaledwie 110 dni.
Przeczytaj koniecznie: Darmowy wniosek do banku o zwrot opłat za overdraft dla czytelników Polish Express
Z oficjalnych danych wynika, że do tej pory instytucje finansowe wypłaciły poszkodowanym klientom 34,4 miliarda funtów, a firmy, które pomagają im w odzyskaniu zwrotu za PPI, składają w ich imieniu tysiące skarg tygodniowo.
– Według decyzji podjętej przez Urząd ds. Postępowania Finansowego ostateczny termin składania wniosków o odszkodowanie z tytułu PPI upływa po godzinie 23:59 dnia 29 sierpnia 2019 roku. Po tym terminie nie będzie już można zwrócić się do Biura Rzecznika ds. Finansowych w sprawie odzyskania swoich pieniędzy w ramach zwrotów bankowych takich jak kredyty prywatne i biznesowe, karty kredytowe, kredyty hipoteczne oraz wiele innych – mówi Tomasz Kowalczyk z firmy Safe Claims zajmującej się pomocą Polakom w odzyskiwaniu zwrotów za PPI.
Dlaczego warto się zainteresować zwrotem za PPI? Okazuje się, że nie tylko ze względu na zbliżający się wielkimi krokami termin ostatecznego składania wniosków, ale także z uwagi na wysokość samych odszkodowań.
– Jedna z naszych klientek mieszkająca w Greenford, której sprawą się zajęliśmy, odzyskała ponad 8 tysięcy funtów. Polka nie wiedziała, że płaci PPI do karty kredytowej Barclaycard, jednak postanowiła to zbadać i zwróciła się do Safe Claims z prośbą o pomoc. Sprawdziliśmy dla niej, czy ma doliczone PPI do swojej karty kredytowej i okazało się, że przez kilka lat opłacała nieświadomie PPI – mówi Tomasz Kowalczyk.
– Bardzo często Polacy nie wiedzą, że mogli mieć PPI, gdyż chociażby zakupy na raty mogły mieć to ubezpieczenie, czego byli zupełnie nieświadomi. Wystarczyło nawet wziąć coś na raty w Tesco. Pod tym względem warto skorzystać z darmowych konsultacji i postarać się przypomnieć sobie o wszystkich pożyczkach, zakupach ratalnych czy kartach kredytowych, które mieliśmy – dodaje ekspert z Safe Claims.