Od kwietnia 2022 roku rząd brytyjski podnosi stawkę podatku lotniczego (ang. Air Passenger Duty, APD). O ile więcej będziemy płacić za bilety lotnicze? Czy ceny wszystkich podróży samolotem pójdą w górę?
Władze w Londynie podjęły decyzję o zwiększeniu obciążeń podatkowych branży lotniczej, a konkretnie o zwiększeniu stawki podatku lotniczego. Zgodnie z projektem, który został przedstawiony w ustawie budżetowego Rishiego Sunaka stawka Air Passenger Duty wzrośnie z 82 do 84 funtów (to około. 438 złotych) na trasach długodystansowych w klasie ekonomicznej. Te dodatkowe dwa funty dopłacimy od kwietnia 2022 roku. Jeśli idzie o inne podróże lotnicze to stawka za przelot na długiej trasie w klasie ekonomicznej premium, biznesowej lub pierwszej klasie wzrośnie z 180 do 185 funtów.
Jeśli natomiast chodzi o użytkowników prywatnych odrzutowców to oni będą musieli zapłacić do 544 funtów.
Brytyjski rząd podjął decyzję o zwiększeniu stawek Air Passenger Duty
Trzeba przyznać, że decyzja o (choćby minimalnym!) zwiększeniu obciążeń podatkowych w tej branży spotkała się z gigantyczną krytyką. Trzeba przyznać, że sektor lotniczy został wyjątkowo dotknięty przez pandemię i rządowe obostrzenia. Z pewnością na poprawę jego sytuacji i potencjalne zwiększenie popytu pozytywnego wpływu nie będzie miało podnoszenie podatków…
Warto jednak dodać, że póki co rząd nie planuje zwiększyć podatków na loty na krótkim dystansie, czyli mówiąc bardziej konkretnie – na połączenie lotnicze w obrębie Wielkiej Brytanii. Co więcej, jak podaje "Guardian" w rządzie rozważana jest propozycja zmniejszenia tych danin, celem "wzmocnienia" tego segmentu rynku. Premier Boris Johnson zdążył zasygnalizować już poparcie dla takiego projektu. Według brytyjskich mediów rozważane są (przynajmniej) dwie opcje – zmniejszenie stawki za lot "wewnątrz" Zjednoczonego Królestwa lub zwolnienie z podatku za lot powrotny.
Zmiany wejdą w życie w kwieniu 2022 – o ile mogą zdrożeć podróże do Polski?
Przypomnijmy, w chwili obecnej stawka tego podatku wynosi minimum 13 funtów na pasażera odlatującego z lotniska w Wielkiej Brytanii, a podobne – niższe – opłaty istnieją tylko w kilku innych krajach europejskich.