Fot. Getty
Najnowsze dane pokazują, że Brytyjczycy rzucają się na tanią żywność, z której spożywania wielu z nich jeszcze niedawno niemal całkowicie zrezygnowało. Do łask wracają m.in. rybie głowy, wołowe golenie, a nawet smażona w głębokim tłuszczu szynka konserwowa.
Brytyjczycy oszczędzają na jedzeniu jak mogą
Brytyjczycy robią, co mogą, by poradzić sobie z galopującą na Wyspach inflacją. Poza robieniem zakupów w dyskontach i coraz częstszym kupowaniem produktów objętych różnego typu promocjami, mieszkańcy UK stawiają także na nieco zapomniane już, tańsze artykuły spożywcze. Wśród nich, jak wskazują eksperci, są m.in. rybie głowy, wołowa goleń, oleje roślinne w zastępstwie oliwy z oliwek, szynka konserwowa, wysoko przetworzone mięso, najprostszy biały chleb czy sardynki w puszce.
Jak wynika z dorocznego raportu „Waitrose Food and Drink”, sprzedaż rybich głów, które są używane m.in. w daniach curry, wzrosła o 34 proc., podczas gdy sprzedaż sardynek w puszce zwiększyła się o 100 proc. Na stołach wielu mieszkańców UK do łask wraca szynka konserwowa, a także goleń wołowa, której sprzedaż wzrosła o 23 proc., policzki wołowe (wzrost o 9 proc.) i karkówka jagnięca (wzrost o 4 proc.). W raporcie czytamy, że 32 proc. Wyspiarzy bardziej niż kiedykolwiek szuka specjalnych promocji na żywność. „W tym roku chodzi również o znalezienie oszczędnych produktów alternatywnych – na przykład 32 proc. [konsumentów] wybiera olej roślinny zamiast oliwy z oliwek, a 21 proc. kupuje owoce i warzywa luzem, a nie pakowane, aby uniknąć kupowania więcej, niż potrzebują” – głosi raport.
Zmiany w nawykach żywieniowych
Aby zaoszczędzić na jedzeniu mieszkańcy UK dokonują także zmian w nawykach żywieniowych. Na przykład do łask wraca smażona szynka konserwowa, którą podaje się z frytkami i groszkiem, a którą zaczęto serwować w barach podczas II wojny światowej, gdy na Wyspach brakowało ryb. Raport „Waitrose Food and Drink” głosi, że liczba ludzi zainteresowana przepisami na placki z szynki konserwowej wzrosła o 82 proc. „Kochasz ją albo nienawidzisz, ale ten wojenny faworyt powraca”- czytamy w podsumowaniu. Eksperci wskazują także, że Brytyjczycy coraz chętniej kupują udka z kurczaka zamiast droższych piersi oraz zamieniają wyszukane chleby rzemieślnicze na tani, biały chleb krojony, którego sprzedaż wzrosła o 17 proc. Dodatkowo o 407 proc. wzrosła liczba wyszukiwań internetowych dotyczących domowej produkcji masła, po tym, jak w lipcu gwałtownie zwiększyła się jego cena na skutek, przynajmniej częściowo, szybowania światowych cen ropy.
Miliony mieszkańców UK podejmują dodatkową pracę, żeby związać koniec z końcem
Statystyki są bezlitosne – miliony mieszkańców UK szukają obecnie dodatkowego zarobku, żeby poradzić sobie z rosnącymi kosztami życia. Z raportu opublikowanego przez BBC, a przygotowanego przez Royal London pod koniec sierpnia 2022 roku, opierając się na odpowiedziach 4000 dorosłych mieszkańców UK wynika, że jedna praca już Brytyjczykom nie wystarcza.
Raport wskazuje, że już 5,2 mln mieszkańców Wielkiej Brytanii, do tej pory na stałe gdzieś zatrudnionych, zdecydowało się w ostatnim czasie na podjęcie pracy w jednym lub w większej ilości dodatkowych miejsc. Z kolei kolejnych 10 milionów ludzi rozważa pójście tą samą drogą, aby poradzić sobie ze wzrostem kosztów utrzymania. Badanie pokazało także, że oprócz znalezienia dodatkowego źródła zarobku, wiele osób decyduje się na branie dodatkowych godzin w obecnej pracy. Według raportu, aby pokryć wzrost kosztów życia, na dodatkowe zatrudnienie zdecydowało się 16 proc. brytyjskich pracowników, a kolejne 30 proc. przewiduje, że będzie musiało to zrobić, jeśli koszty życia w UK będą nadal rosły. Wiele osób jest jednak zdania, że w ich przypadku dodatkowa praca nie jest zbyt realistyczną opcją, ponieważ u obecnego pracodawcy i tak już pracują bardzo dużo. Ponad jedna czwarta (28 proc.) pracowników pełnoetatowych pracuje ponad 48 godzin tygodniowo. Spośród tej grupy jedna piąta twierdzi, że pracuje ponad 56 godzin tygodniowo.
Wielu mieszkańców UK nadal wydaje więcej, niż zarabia
Co jednak niepokojące, pomimo że wiele osób decyduje się na dłuższe godziny pracy lub pracę w kilku różnych miejscach, wciąż duża liczba Wyspiarzy ma trudności z zarobieniem wystarczającej ilości pieniędzy na pokrycie bieżących wydatków domowych. Opublikowane przez BBC wyniki raportu pokazały, że 31 proc. badanych już teraz wydaje więcej pieniędzy, niż faktycznie posiada. Oznacza to, że niemal jedna trzecia dorosłych mieszkańców UK pożycza pieniądze, np. zaciągając kredyty.
Zajrzyj także na naszą stronę główną polishexpress.co.uk i bądź na bieżąco z wiadomościami z UK!
Artykuły polecane przez Polish Express:
- Wystąpienie nowego kanclerza skarbu – Jeremy Hunt wycofuje się ze wszystkich zmian podatkowych zapowiedzianych w mini-budżecie
- Australijczyk twierdzi, że jest nieślubnym dzieckiem króla Karola III i Kamili. Opublikował list, który wysłał królowej Elżbiecie II tuż przed śmiercią
- Gdyby doszło teraz do wyborów, torysi przestaliby się liczyć jako partia