Dramatyczne sceny rozegrały się na pokładzie samolotu Alaska Airlines, który na wysokości 5 km nad ziemią stracił drzwi awaryjne. Na pokładzie znajdowało się 177 pasażerów.
Drzwi zostały dosłownie wyrwane z kadłuba
Na nagraniach i zdjęciach z samolotu widać, że drzwi awaryjne zostały dosłownie wyrwane z centralnej części kadłuba. Samolot Boeing 737 Max linii Alaska Airlines podróżował z Portland w stanie Oregon do Ontario w Kalifornii, ale musiał awaryjnie lądować, gdy na wysokości ok. 5 km nad ziemią doszło do dekompresji kabiny. Drzwi zostały wyrwane z kadłuba niedługo po starcie, gdy samolot nie osiągnął jeszcze wysokości przelotowej. Siła powietrza, która dostała się do wnętrza maszyny, zerwała koszulę z małego chłopca oraz wyrwała z rąk niektórych pasażerów telefony. Jednak poza tym nikomu z pasażerów na skutek wyrwania drzwi i dekompresji kabiny nic się nie stało.
Pasażerowie obecni na pokładzie wyznali, że usłyszeli w pewnym momencie ogromny huk. Po czym w kabinie zapadła „grobowa” cisza. Do sieci trafiło także nagranie z kabiny pilotów, na którym słychać dramatyczną prośbę o natychmiastowe pozwolenie na lądowanie. „Podejście do Portland, awaria w Alaska 1282! Samolot zbliża się teraz do poziomu 12 000, skręcając w lewo, kierując się trzy cztery zero. (…) Potrzebujemy przekierowania. Mamy awarię. I depresję [kabiny]. Mamy 177 pasażerów na pokładzie, a hermetyczność wynosi… 18 900” – słyszmy głos kobiety pilota za sterami samolotu.
@strawberr.vy Girls’ trip turned into emergency landing trip… #alaska #alaskaair ♬ original sound – vy 🍓
I found the @liveatc recording of #ASA1282 declaring an emergency with Seattle Center around 5:12pm PT. Aircraft would have been ~12,000 ft and climbing. „Uhhhh we’d like to get down.” pic.twitter.com/P8xxJ5nsbj
— Brian McGuigan (@bricaul) January 6, 2024
Samolot Boeing 737 Max był nowy
Wiemy na razie, że samolot Boeing 737 Max linii Alaska Airlines był całkowicie nowy. Tak się składa, że maszyna została wprowadzona do użytku w listopadzie 2023 r. A zatem do momentu wystąpienia skrajnie niebezpiecznego incydentu, w piątek 5 stycznia, wykonywała loty przez około dwa miesiące. W następstwie awarii Alaska Airlines i the National Transportation Safety od razu wszczęły dochodzenie w sprawie awarii.
Alaska Airlines wydała w sprawie wypadku oświadczenie. „Dziś wieczorem, wkrótce po starcie, podczas lotu nr 1282 linii Alaska Airlines z Portland w stanie Oregon do Ontario w Kalifornii doszło do incydentu. Samolot bezpiecznie wylądował z powrotem na międzynarodowym lotnisku w Portland. Ze 171 pasażerami i 6 członkami załogi. Bezpieczeństwo pasażerów i pracowników jest zawsze naszym najwyższym priorytetem. Dlatego chociaż tego typu zdarzenia zdarzają się rzadko, nasza załoga lotnicza posiada odpowiednie przeszkolenie i jest przygotowana do bezpiecznego zarządzania sytuacją. (…) Badamy, co się stało i udostępnimy więcej informacji, gdy tylko będziemy takie posiadać” – czytamy.