W dniu wczorajszym nocne nieba nad Wyspami rozświetlił ogromny meteor. Potężną kulę ognia w poniedziałek, 9 stycznia 2023 roku, po godzinie 20 podziwiali „oszołomieni” pięknem tego zjawiska mieszkańcy UK niemal w całym kraju.
„Właśnie widziałem oszałamiający meteor płonący na niebie. Leciał bardzo nisko, świecił jasno i pięknie. Miał wspaniały, złoty kolor” – w taki sposób jeden z użytkowników Twittera, cytowany przez portal „The Independent”, opisywał wczorajsze zjawisko widoczne na brytyjskim niebie. Zdjęcia zrobione przez automatyczne kamery w ramach działania UK Meteor Network (UKMON) pokazały eksplozję światła widoczną na niebie nad UK około godziny 20:01. Dodajmy, iż UKMON dysponuje systemem 186 kamer rozmieszczonych w całej Wielkiej Brytanii, które wykrywają meteory na niebie i przekazują informacje do Global Meteor Network. W zeszłym roku te kamery zarejestrowały w sumie 1 615 558 meteorów, ale bardzo niewiele z nich było tak wyraźnie widocznych, jak ten, który w poniedziałkową noc rozświetlił nieba nad Zjednoczonym Królestwem. Dodajmy, że jego blask był mocniejszy, niż światło, którym świeci planeta Wenus, jak zaznaczają brytyjskie media.
Olbrzymia kula ognia przecięła brytyjskie niebo
W mediach społecznościowych nie brakuje licznych relacji z tego niezwykłego wydarzenia:
Aeroplane for scale pic.twitter.com/aUffFw0xgj
— Daz Bradbury (@dazbradbury) January 9, 2023
„Ja i mój partner właśnie wybieraliśmy się do Tesco, gdy zauważyłam dużą kulę ognia na niebie, na początku myślałem, że to spadająca gwiazda. Teraz wiem, że to był meteor!” – komentowała na łamach Metro.co.uk Lisha Howen.
Z kolei Andras Sobester z Southampton opisywał niezwykłą kolorystykę tego zjawiska. „Właśnie widziałem najbardziej zdumiewający meteor/kulę ognia przecinającą niebo nad Wielką Brytania. Miał wiele dostrzegalnych kolorów – niebieskawo-biały rdzeń, jaskrawoczerwony kontur i smugę – niepodobny do niczego, co kiedykolwiek widziałem”.
Świadkowie mówią o wielobarwnej, spadającej gwieździe
Natomiast Laura z Rickmansworth w Hertfordshire uchwyciła meteor za pomocą swojej kamery, przebywając w salonie swojego domu. „Właśnie wyłączyłam komputer i wyjrzałam przez okno, to był idealny moment” – komentowała dla agencji prasowej PA. „Na niebie pojawiło się duże światło, pomarańczowe z pomarańczowym blaskiem, a za nim długi ogon spadającej gwiazdy, ale też krótszy pomarańczowy. Potem to po prostu zniknęło. Miałam wrażenie, że to się nie wydarzało” – relacjonowała.
W tej historii nie zabrakło również wątków politycznych (poniekąd!) – jednym ze świadków wczorajszego zjawiska był poseł Partii Konserwatywnej Tom Tugendhat, który dostrzegł meteor nad Westminsterem.
Z czym tak naprawdę mieliśmy do czynienia?
Przypomnijmy, całkiem niedawno pisaliśmy o niezwykłym zjawisku astronomicznym, które miało miejsce w środę 14 września 2022 roku, na nocnym niebie nad Szkocją i Irlandią Północną. Świadkowie mówili wówczas o „kuli ognia” przecinającej niebo. Jak wynika z informacji przekazanych przez UK Meteor Network, doniesienia o tym zjawisku zaczęły spływać około godziny 22:00 czasu BST, a ich liczba ostatecznie sięgnęła około 800. „To było niesamowite” – komentował astronom i popularyzator nauki z Glasgow Science Centre Steve Owens, w rozmowie z BBC Radio Scotland. „Wczoraj wieczorem siedziałem w swoim salonie i dokładnie o godzinie 22 zobaczyłem przez okna skierowane na południe tę olśniewającą kulę ognia, ten meteor przemykający po niebie. Mogę powiedzieć, że było to coś wyjątkowego. Widziałem, jak stopniowo się rozpada, jak odrywają się od niego kolejne, drobne kawałki” – dodawał. Więcej na ten temat pisaliśmy w osobnym tekście: Niesamowita "kula ognia" przecięła nocne niebo nad Szkocją i Irlandią Północną [WIDEO].
Czym są meteory?
Czym w ogóle są meteory? W zasadzie to po prostu świecący ślad, jaki zostawia po sobie meteoroid poruszający się w atmosferze ziemskiej. Potocznie właśnie to zjawisko jest określane, jako „spadająca gwiazda”. Jak czytamy w definicji zamieszczone na Wikipedii „jasny ślad powstaje w wyniku świecenia par ulatniających się z powierzchni meteoroidu oraz z nagrzanych i zjonizowanych gazów atmosfery wzdłuż trasy jego przelotu. Niektóre meteoroidy pozostawiają za sobą ślad złożony z „dymu”, który powstaje z jego cząstek oderwanych od jego powierzchni w procesie ablacji".
Szacuje się, że codzienne w atmosferę Ziemi wpada około 274 ton materiałów kosmicznych, ale w znakomitej większości pozostają one całkowicie niewidoczne, ze względu na ich niewielką wielkość. Większe meteoroidy o średnicy do dziesięciu metrów zderzają się z Ziemią co około godzinę, ale i te wydarzenia zazwyczaj pozostają niezauważone, chyba że następują nad gęsto zamieszkanymi terenami.
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
Mniej, niż 70% osób zdało test „Life in the UK” w 2022 roku – dlaczego ten test jest taki trudny?
Awaryjne lądowanie na londyńskim lotnisku. Pilotów widziano w maskach tlenowych
Ranking piw 2022. Oto najbardziej cenione piwa na świecie