Najnowsze dane the Office for National Statistics pokazują, gdzie w Anglii i Walii życie jest najbezpieczniejsze, a gdzie wręcz odwrotnie – jest ono najmniej bezpieczne. Czy jednak wyniki najnowszego rankingu są dla Was zaskakujące?
Najbardziej niebezpieczne miejsca do życia w Anglii i Walii
The Office for National Statistics (ONS) przedstawiło właśnie listę najbardziej niebezpiecznych miejsc do życia w Anglii i Walii, opierając się na liczbie przestępstw zarejestrowanych na każdym obszarze przez policję na 1000 mieszkańców. Z przygotowanego zestawienia wynika, że najgorzej pod tym względem wypadło Cleveland w Yorkshire (na północnym wschodzie), gdzie liczba zgłoszonych przestępstw na 1000 mieszkańców wyniosła 139,6. Cleveland, w skład którego wchodzi Hartlepool, Stockton-on-Tees i Middlesbrough, liczące 569 800 mieszkańców, odnotowało również w ostatnim czasie najwyższy wskaźnik przestępstw na tle seksualnym. W ciągu 12 miesięcy do września 2022 roku na powyższym obszarze zarejestrowano 2625 przestępstw seksualnych, 10650 przestępstw związanych z uszkodzeniem mienia i podpaleń, 2123 przestępstw narkotykowych i 29730 przypadków przemocy fizycznej.
Statystyki przestępstw w Anglii i Walii
Co ciekawe, na przeciwległym krańcu rankingu znalazło się Wiltshire w południowo-zachodniej Anglii, gdzie liczba zgłoszonych przestępstw na 1000 mieszkańców wyniosła zaledwie 58,1. Jest to znacznie poniżej średniej krajowej, która wyniosła 91,9 przestępstw na 1000 mieszkańców. Z kolei tuż za Wiltshire uplasowały się też North Yorkshire, Surrey i Devon oraz Kornwalia.
Nieco zaskakujące może też być dla co poniektórych miejsce, które w całym zestawieniu the Office for National Statistics zajął Londyn. Otóż stolica Wielkiej Brytanii nie znalazła się nawet w pierwszej trójce miejsc o najwyższej skali przestępczości. Londyn zajął dopiero piąte miejsce z 96,6 odnotowanymi przestępstwami na 1000 mieszkańców. Natomiast Londyn zajął najwyższe miejsce w kategorii liczby kradzieży w Anglii i Walii, która wyniosła 43,7 na 1000 mieszkańców.
Regiony o najwyższym wskaźniku przestępczości w UK
Jeśli chodzi o regiony w Anglii i Walii, to najwyższy wskaźnik przestępczości został w ostatnim roku zarejestrowany w Yorkshire and Humber, gdzie średnia na 1000 mieszkańców wyniosła 111,1 przestępstw. W dalszej kolejności uplasował się region North West z wynikiem 109,2 na 1000 mieszkańców, a na trzecim miejscu znalazł się region North East z wynikiem 104,3 na 1000 mieszkańców.
Poniżej prezentujemy pełną listę najbardziej niebezpiecznych i najbardziej bezpiecznych regionów w Anglii i Walii, z uwzględnieniem Londynu:
Yorkshire and the Humber – 111,1 przestępstw na 1000 mieszkańców
Northwest – 109,2 przestępstw na 1000 mieszkańców
Northeast – 104,3 przestępstw na 1000 mieszkańców
West Midlands – 99,8 przestępstw na 1000 mieszkańców
Londyn – 96,6 przestępstw na 1000 mieszkańców
Walia – 87,1 przestępstw na 1000 mieszkańców
East Midlands – 85 przestępstw na 1000 mieszkańców
Southeast – 79,8 przestępstw na 1000 mieszkańców
Southwest – 70,3 przestępstw na 1000 mieszkańców
East – 78 przestępstw na 1000 mieszkańców
Średni krajowa – 91,9 przestępstw na 1000 mieszkańców
Najniebezpieczniejsza ulica w Wielkiej Brytanii
Niedawno pisaliśmy też na łamach „Polish Express” o ulicy Slade Road w Birmingham, która przez wielu uznawana jest za najniebezpieczniejszą ulicę w Wielkiej Brytanii. I choć trudno jest kategorycznie stwierdzić, że tak właśnie jest, to z pewnością Slade Road jest jednym z tych miejsc, gdzie włos na głowie może się zjeżyć a ciało może oblecieć gęsia skórka. Ludzie mieszkający pod tym niechlubnym kodem pocztowym mówią, że Slade Road w Birmingham przepełniona jest przemocą, narkomanami i prostytutkami, a dodatkowo szybują tu statystyki dotyczące kradzieży. Ulica, która łączy dzielnice Stockland Green i Gravely Hill na północy miasta, jest przez wielu okolicznych mieszkańców uznawana za prawdziwą strefę „no go” (ang. no-go area lub no-go zone), a rodzice nie pozwalają tam zapuszczać się swoim dzieciom. – Koledzy mojego najmłodszego chłopaka nie mogą tu przychodzić, ponieważ ich rodzice słyszeli o Slade Road. To on musi iść do nich – zaznacza 56-letni mieszkaniec, podkreślając, że rodzice boją się w tym miejscu o bezpieczeństwo swoich dzieci i są świadomi zagrożeń czyhających na nie czy to ze strony młodocianych przestępców, czy to szybko jeżdżących tu kierowców, czy wreszcie ze strony włóczących się po ulicy prostytutek.
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk: