Jeden z królewskich strażników pilnujących trumny królowej Elżbiety II w pierwszą noc w Westminster Hall zemdlał i upadł, co też nagrały kamery. Nie było to pierwsze omdlenie mundurowego w czasie trwających ceremonii. Jeszcze w Szkocji przed katedrą św. Idziego inny mężczyzna nagle osunął się na ziemię.
W środę po przewiezieniu ciała królowej z Pałacu Buckingham do Westminster Hall, gdy wokół trumny leżącej na katafalku rozmieszczono strażników, doszło do niepokojącego zdarzenia.
Omdlenia przy trumnie królowej
Stojący u stóp trumny zmarłej monarchini strażnik ubrany na czarno i trzymający ceremonialną laskę nagle upadł na podłogę, a stojący obok niego mężczyźni, szybko pospieszyli mu z pomocą.
Z transmisji na żywo, które zostały opublikowane w mediach społecznościowych około godziny pierwszej w nocy, widać, że mężczyzna zemdlał. Jak zwykle praktykuje się w takich przypadkach, szybko obraz zmieniono na zewnętrzny widok budynku. Ponad godzinę później transmisja wciąż nie wróciła do wnętrza Westminster Hall.
Do podobnej sytuacji doszło wcześniej w Edynburgu, w czasie wynoszenia trumny z ciałem królowej z katedry św. Idziego. Gdy hołd monarchini oddawała grupa łuczników, jeden z nich zemdlał.
Procesja z Pałacu Buckingham do Westminster Hall
Czuwanie przy trumnie królowej złożonej na katafalku w Westminster Hall będzie trwało przez cztery dni do jej pogrzebu. W środę przewieziono tam monarchinię z Pałacu Buckingham, a w procesji wzięli udział m.in. dwaj książęta – William i Harry, którzy szli obok siebie.
- Przeczytaj koniecznie: Król Karol stracił cierpliwość. Znowu przy podpisywaniu dokumentu [wideo]