Fot. Getty
Coraz więcej Brytyjczyków rozstaje się ze swoimi zwierzętami domowymi, ponieważ nie mają pieniędzy na ich wyżywienie. Ten przykry trend dotyczy nie tylko kotów i psów, ale także innych zwierząt, w tym węży i jaszczurek.
Setki kotów i psów trafiło już do schronisk dla zwierząt po tym, jak właściciele przyznali, że nie stać ich na wyżywienie swoich pupili. Kolejne setki, jak nie tysiące mieszkańców UK, pytały też o możliwość oddania zwierzęcia pod opiekę, co oznacza, że ten przykry trend wciąż narasta. Niestety, największe ograniczenie standardów życia na Wyspach od co najmniej lat 60-tych zmusza rzesze właścicieli do wyboru między zakupem żywności dla swoich pupili, a zakupem innych podstawowych produktów lub usług dla siebie i swojej rodziny. A dodajmy, że czasem trzeba też zapłacić kilkaset funtów za weterynarza, co dla coraz większej liczby gospodarstw domowych zaczyna być ciężarem nie do udźwignięcia. – Obawiamy się, że będzie to coraz częstszy powód, dla którego ludzie będą przyprowadzać do Battersea swoje psy – mówi Steve Craddock, kierownik Battersea Dogs & Cats Home.
Niektóre zwierzęta lądują na ulicy
Większość właścicieli dba o swoich pupili i jeśli nie stać ich na karmę dla nich, to oddaje zwierzęta do schroniska. Ale są i tacy, którzy ze wstydu albo z wygody porzucają zwierzaki na ulicy. A dzieje się tak nie tylko w przypadku kotów czy psów – na przykład pracownicy RSPCA znaleźli niedawno przed sklepem z gadami trzy węże w poszewkach na poduszki. Wśród nich był dwumetrowy boa dusiciel.
Fundacja Dogs Trust informuje z kolei, że po raz ostatni wzmożone oddawanie zwierząt do schronisk zostało zaobserwowane na Wyspach w trakcie kryzysu w 2008 roku. – Obecny kryzys związany z rosnącymi kosztami życia wkradł się do nas o wiele szybciej, niż ludzie się tego spodziewali – zaznaczył dyrektor operacyjny Trustu Adam Clowe.