Do tragedii doszło w Thornhill w Southampton – 38-letni Anthony Hoskins postanowił popełnić samobójstwo z powodu bólu zęba. Znieczulony środkami przeciwbólowymi popijanymi whisky nie mógł dalej znosić potwornego cierpienia.
Do tych tragicznych wydarzeń doszło 3 kwietnia 2019 roku, lecz dopiero teraz brytyjskie media opisały tę sprawę. Co stał się w Southampton? Otóż 38-letnie Anthony Hoskins od stycznia cierpiał z powodu potwornego bólu zęba. Oczekiwanie na wizyty krótkie nie było i w końcu udało się dostać do dentysty, który dokonał odpowiedniego zabiegu. Niestety, katusze Anglika w tamtym momencie się nie skończyły.
Po wyrwaniu zęba pojawiły się komplikację. Konieczny był kolejny zabieg, na który brakowało pieniędzy. Matka Hoskins postanowiła zebrać odpowiednie fundusze i prawie się jej to udało. Już w marcu zaoszczędziła 900 funtów, ale nie zdążyła ich przekazać swojemu synowi. Wcześnie postanowił odebrać sobie życie.
Jak czytamy na łamach serwisu "Metro" ból zębów miał być nie do wytrzymania. Aby zasnąć Hoskins znieczulał się dużą dawka środków przeciwbólowych popijanych obficie alkoholem. Tylko w ten sposób potrafił zasnąć. Miał już jednak dość walki z bólem i w akcie desperacji postanowił odebrać sobie życie.
Sprawą zajęła się brytyjska policja. Dokładnie sprawdzono czy aby na pewno mamy do czynienia z samobójstwem, czy nie było tak, że ktoś Hoskinsa do odebrania sobie życia nie namówił. Jego matka w sądzie zeznała, że to właśnie cierpienie z powodów stomatologicznych było powodem tej dramatycznej decyzji.
– Był normalnym człowiekiem. Lubił grać w gry komputerowe i nie miał problemów finansowych. Zawsze płacił czynsz w terminie, nie spóźniał się z innymi opłatami. Widywał się ze mną co tydzień – mówiła pani Hoskins, jak przytacza "Metro". – Naprawdę smutne jest to, że zapłaciłam za jego śmierć prawie tyle samo pieniędzy, ile musiałabym wydać na prywatne leczenie dentystyczne.