Do tragicznego zdarzenia doszło w Liverpoolu w pierwszy dzień świąt. Tony Carroll niosąc prezenty wracał właśnie do domu z lokalnego pubu, gdy potrącił go radiowóz policyjny. Mężczyzna nie przeżył wypadku.
Przy Scotland Road w Liverpoolu radiowóz policyjny potrącił ze skutkiem śmiertelnym przechodnia, który akurat wracał do domu niosąc świąteczne prezenty. Lokalni mieszkańcy, którzy znali mężczyznę, mówią, że był to „uroczy” i „wspaniałomyślny” człowiek.
"Jest nas po prostu za dużo" – Polacy w POLISHborough o emigracji
Tragiczne zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę przemysłową, na której można zobaczyć Tony’ego Carrolla, jak przechodzi przez jezdnię z czerwoną torbą z prezentami i uderza w niego radiowóz Merseyside Police, który akurat przejeżdża na sygnale.
Nie wiadomo jeszcze, na jakie wezwanie odpowiadali oficerowie, którzy jechali radiowozem. Jeden ze świadków zdarzenia powiedział, że Tony Carroll przechodził przez przejście dla pieszych, jednak nie wiadomo, czy świeciły się w tym czasie czerwone czy zielone światła.
Sussex Police: Istnieje możliwość, że nad lotniskiem Gatwick nie było żadnego drona
Do wypadku doszło po godzinie 19 we wtorek. Mężczyzna, który ucierpiał w wypadku, zmarł w wyniku poniesionych obrażeń mimo natychmiastowego przewiezienia go do szpitala i reanimacji. Policja wszczęła śledztwo w sprawie. Zaapelowała także do osób, które mogły być świadkami zdarzenia, o telefon pod numer 0151 777 5747 lub 0800 555 111.