Blady strach padł na rodziców, którzy mają w UK dziecko w wieku szkolnym. Okazuje się bowiem, że w brytyjskich szkołach grasuje epidemia szkarlatyny – groźnej choroby, która nieleczona może doprowadzić nawet do śmierci dziecka.
Szkarlatyna, inaczej zwana płonicą, to niebezpieczna choroba wywołana przez paciorkowce, na którą nie ma skutecznej szczepionki. Ta silnie zakaźna choroba przenosi się drogą kropelkową, a także poprzez kontakt z zainfekowanymi przedmiotami. Okres inkubacji choroby wynosi od 2 do 4 dni, a pierwsze objawy przypominają objawy charakterystyczne dla typowego przeziębienia – dziecko boli gardło, ma zaczerwienione migdałki, wysoką gorączkę (do 40 stopni) i obłożony język, który pokryty jest białym nalotem. Po 2-3 dniach od pojawienia się pierwszych objawów język dziecka nabiera koloru malinowego, a na jego skórze pojawiają się drobne czerwone kropeczki. Po 7-10 dniach wysypka znika, a skóra zaczyna się łuszczyć.
Powrót do Polski i formalności związane z edukacją dziecka w polskiej szkole. Co należy wiedzieć?
Nieleczona albo nieskutecznie leczona szkarlatyna często daje powikłania, wśród których najbardziej niebezpieczne są: zapalenie ucha środkowego, kłębkowe zapalenie nerek, gorączka reumatyczna czy wreszcie zapalenie mięśnia sercowego. Chore dziecko musi przyjmować antybiotyk – penicylinę, jej pochodne, a w przypadku uczulenia na penicilinę – makrolidy.
Chcesz pojechać z dzieckiem do Polski w trakcie roku szkolnego? Zapomnij – zapłacisz wysoką karę!
Lekarze alarmują, że w Wielkiej Brytanii mamy już do czynienia z epidemią szkarlatyny wśród dzieci (choć trzeba wiedzieć, że na szkarlatynę mogą też zachorować dorośli). W 2016 r. odnotowano blisko 19 tys. przypadków zachorowań, czyli najwięcej od 1967 r. Wzrost zachorowań jest tym bardziej niepokojący, że zaledwie 5 lat temu było ich aż o siedem razy mniej.
Uważaj gdzie parkujesz samochód! Lokalne władze zarabiają krocie na nieuważnych kierowcach