Jeszcze do końca nie umilkły komentarze na temat jej z związku z Tomem Hiddlestonem, z którym związała się po zaledwie dwóch tygodniach od zerwania ze swoją poprzednią miłością – Calvinem Harrisem, a przyszedł następny skandal.
Jej konflikt z Kanye Westem, który dotyczył nazwania Taylor „dziwką, którą uczynił sławną” w jego najnowszej piosence oraz oskarżenia o to, że piosenkarka o wszystkim wiedziała i na wszystko się zgodziła poparte nagraniami rozmowy między Kanye, a Taylor rzuca nowe światło na uwielbianą przez świat piosenkarkę.
„Na wizerunku Taylor jako kochanej przez Amerykanów księżniczki pop powstała ogromna rysa” – powiedziała osoba pracująca w branży muzycznej.
„Okazało się, że jest manipulantką. Nie wiem, czy może być jeszcze gorzej. Niektóre koleżanki z jej składu przyznają, że poczuły ulgę, kiedy idealny obraz Taylor się posypał, że wszyscy mogli zobaczyć wreszcie, jaka jest naprawdę: żądną zemsty manipulantką, która dopadnie każdego, kto ośmieli się jej postawić”.