Turyści z UK uciekają przed pożarami na Rodos

Brytyjska para wraz z dziećmi w wieku 7 i 11 lat musiała ewakuować się z hotelu i uciekała cztery mile pieszo przed pożarem na Rodos. Rodzina pojechała na grecką wyspę na wakacje.

40-letni Nick Stafford, jego 40-letnia żona, Vicki, 7-letnia Emilia i 11-letni Louis byli czwórką osób z ponad 30 000 mieszkańców i turystów, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów i hoteli przez pożary na greckiej wyspie.

- Advertisement -

Ewakuacja turystów przez pożary na Rodos

Minęła niecała doba od czasu, kiedy brytyjskiej rodzinie z Bedfordshire kazano opuścić hotel, za który zapłacili 350 funtów, i zostawić swoje walizki.

– Około godziny 22.00 zeszłej nocy kierownictwo hotelu biegało po okolicy i pukało do drzwi, każąc nam się ewakuować. Panował tam kompletny chaos. Podjechało kilka autokarów dla osób z EasyJet, a pracownicy hotelu byli odbierani przez miejscowych. W końcu poczuliśmy, że nie mamy innego wyboru, jak tylko przejść się wzdłuż wybrzeża do następnego hotelu. Była około 23.00 w nocy i były 33 stopnie Celsjusza – powiedział Nick „Daily Mirror”.

Sytuacja stała się dramatyczna, gdy wyspa pogrążyła się w ciemności ze względu na przerwy w dostawie prądu. Idąc wzdłuż wybrzeża w nocy brytyjska rodzina musiała oświetlać sobie drogę latarkami z telefonów, które były już na wyczerpaniu.

– To była dość apokaliptyczna i ciężka praca z dziećmi. Patrzenie przed siebie było zupełnie niemożliwe na drodze ze względu na brak światła, ale za nami cały horyzont był oświetlony przez pożar  – powiedział Nick.

Droga do następnego hotelu

Po przejściu sześciu mil rodzina została podwieziona ostatnie dwie mile przez jednego z mieszkańców wyspy do innego hotelu w bezpiecznym miejscu.

– W hotelu było coraz więcej ludzi, musiały tam być setki ludzi. Staliśmy w kolejce do jedynego sklepu w hotelu przez dwie godziny po przekąski. Dostanie śniadania w hotelu było niemożliwe. Popiół spadał z nieba, ale niektórzy ludzie leżeli na zewnątrz na leżakach do spania – dodał Nick.

W końcu British Airways zorganizowało ewakuację rodziny poniedziałkowym lotem, ale nie zaoferowało żadnego alternatywnego zakwaterowania na niedzielną noc ani transportu w bezpieczne miejsce lub na lotnisko.

Teksty tygodnia

Braki leków w Wielkiej Brytanii. Najbardziej poszkodowani pacjenci z nowotworami

Farmaceuci biją na alarm – to najpoważniejszy kryzys lekowy od lat. W aptekach brakuje preparatu Creon, stosowanego m.in. w leczeniu raka trzustki, mukowiscydozy oraz przewlekłego zapalenia trzustki. Szacuje się, że tylko w Wielkiej Brytanii potrzebuje go aż 61 tysięcy pacjentów.

Limit zasiłków na dwoje dzieci. Rząd wycofa kontrowersyjne przepisy?

Brytyjski rząd rozważa zniesienie limitu zasiłków na dwoje dzieci. Minister edukacji twierdzi, że celem jej partii jest zmniejszenie liczby dzieci wychowujących się w ubóstwie. Jednocześnie zaznaczyła, że realizacja tego planu wiązałaby się z dużymi kosztami.

Zmiany w świadczeniach i finanse w czerwcu w Irlandii

Czerwiec jest ważnym miesiącem pod względem finansowym. W tym miesiącu przypada połowa roku oraz koniec drugiego kwartału. W związku z tym wprowadzanych jest wiele zmian, modyfikacji oraz wypłacane są świadczenia.

Błędy na paragonie, przez które tracimy pieniądze

Klienci sklepów w Niemczech niepotrzebnie tracą pieniądze przez błędy na paragonie. Zdarzają się one najczęściej w konkretne dni.

Uwaga! Nowy wariant COVID-19. Jest bardziej zaraźliwy

Władze wydały ostrzeżenie w związku z pojawieniem się nowego wariantu COVID-19. Eksperci ostrzegają, że może być on bardziej zaraźliwy. W Wielkiej Brytanii notuje się coraz większą liczbę zakażeń.

Przeczytaj także