Surrey Police publikuje nowe zdjęcia Sary Sharif. W jakim celu?

Surrey Police opublikowała nowe zdjęcia Sary Sharif, która 10 sierpnia została znaleziona martwa w domu w Woking. Śledczy starają się odtworzyć ostatnie miesiąca życia 10-latki. I przy okazji nakłonić potencjalnych świadków do ujawnienia kolejnych w tym względzie informacji.

Policja publikuje nowe zdjęcia Sary Sharif

Kilka dni po tym, jak przed sądem Old Bailey odbyła się krótka rozprawa ws. morderstwa Sary Sharif, Surrey Police opublikowała nowe zdjęcia 10-latki. Przede wszystkim zdjęcia te zdecydowanie różnią się od tych pierwotnie publikowanych w mediach, ponieważ pokazują dziewczynkę w tradycyjnym stroju muzułmańskim i z zakrytymi włosami. Jak jednak podali funkcjonariusze, celem publikacji innego, nowszego wizerunku dziewczynki, jest znalezienie większej liczby świadków. Ludzi, którzy mogliby opowiedzieć, co działo się w domu Urfana Sharifa na kilka miesięcy przed śmiercią Sary. Surrey Police poinformowała, że „tak ich zdaniem [Sara] mogła się ubierać na kilka miesięcy przed śmiercią”.

- Advertisement -

„Opublikowano w tym tygodniu nowe zdjęcia w ramach trwającego śledztwa w sprawie morderstwa 10-letniej Sary Sharif w #Woking. Te zdjęcia przedstawiają to, jak naszym zdaniem ubierała się na kilka miesięcy przed śmiercią. Mamy nadzieję, że więcej osób zgłosi się [do nas] z informacjami” – czytamy we wpisie na Twitterze.

Policja liczy na współpracę ws. śmierci Sary Sharif

Decyzję o publikacji nowych zdjęć uzasadnił także nadinspektor Mark Chapman z zespołu ds. poważnych przestępstw w Surrey Police. – W tym tygodniu opublikowaliśmy nowe zdjęcia w nadziei, że skłoni to więcej osób, które znały Sarę i jej rodzinę, do ujawnienia się. Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy już się z nami skontaktowali. Chciałbym też podkreślić, że wszelkie informacje, niezależnie od tego, jak nieistotne mogą się wydawać, sprawdza nasz zespół dochodzeniowy. W razie potrzeby prowadzone są dalsze dochodzenia. Apeluję do wszystkich, którzy mogą posiadać informacje, a jeszcze się nie zgłosili, aby się z nami skontaktowali. Można to zrobić na wiele sposobów. [Jednym jest] zgłoszenie informacji za pośrednictwem naszego portalu, który jest dostępny zarówno w języku angielskim, jak i urdu. Można też zadzwonić pod numer 101, jeśli ktoś woli rozmawiać przez telefon. Dla zachowania anonimowości można zadzwonić do niezależnej organizacji charytatywnej Crimestoppers – precyzuje Chapman.

Oskarżeni ws. śmierci Sary Sharif usłyszeli zarzut morderstwa

W sprawie śmierci 10-letniej Sary Sharif, zarzut morderstwa przed sądem Old Bailey usłyszeli Urfan Sharif (ojciec), Beinash Batool (macocha) i Faisal Malik (wujek). Całą trójkę poinformowano, że są oskarżeni o morderstwo dziecka. Albo o jego bezpośrednie spowodowanie, albo o umożliwienie śmierci dziewczynki. Podczas pierwszej rozprawy Urfan Sharif, Beinash Batool i Faisal Malik potwierdzili jedynie swoją tożsamość i datę urodzenia. Wszyscy oskarżeni połączyli się z sądem za pomocą łącza wideo. Urfan Sharif i Faisal Malik przebywają w więzieniu o zaostrzonym rygorze Belmarsh w południowym Londynie. Z kolei Beinash Batool umieszczono w więzieniu Bronzefield w Surrey.

Co wiemy o śmierci Sary Sharif?

Przypomnijmy, że ciało 10-letniej Sary, pochodzenia polsko-pakistańskiego, znaleziono w domu w Surrey 10 sierpnia. Dzień wcześniej Urfan Sharif wraz z macochą, wujkiem oraz przyrodnim rodzeństwem dziewczynki wyjechali do Pakistanu. O śmierci dziecka poinformował funkcjonariuszy Surrey Police sam Urfan Sharif. To właśnie on zadzwonił do nich z Pakistanu w dniu 10 sierpnia, około godz. 2:50 w nocy.

Sekcja zwłok nie dała jasnej odpowiedzi na temat tego, jak zginęła 10-latka. Ustalono jednak, że dziewczynka przynajmniej od jakiegoś czasu była ofiarą przemocy domowej. A także że niedługo przed śmiercią doznała „wielokrotnych i rozległych” obrażeń. Dziennikarze BBC ustalili, że Sarę widziano w szkole podstawowej St Mary’s w Byfleet z rozcięciami i siniakami na twarzy. Od kwietnia dziewczynka przeniosła się jednak z rodziną do miejscowości Woking, oddalonej od Byfleet o około 20 minut jazdy samochodem. Tam Sara nie chodziła już do szkoły. Beinash Batool miała powiedzieć sąsiadom, że Sara jest prześladowana przez rówieśników za noszenie hidżabu.

Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!

Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:

Zmiana czasu 2023: Kiedy przestawiamy zegarki na czas zimowy?

Spór konserwatystów o podwyżkę benefitów od 2024

Czy zarabiając 4 tys. funtów w UK opłaca się wracać do Polski?

Teksty tygodnia

Czy Birmingham grozi epidemia? Śmieci na ulicach mogą powodować choroby!

Śmieci zalegające od miesięcy na ulicach mogą powodować choroby, a ludzie zgłaszają pogorszenie samopoczucia. Nie tylko psychicznego. Natomiast przy wysokiej temperaturze bakterie rozwijają się coraz szybciej.

Dodatki do emerytur. Wiele osób o nich nie wie, a można zyskać tysiące funtów

W Wielkiej Brytanii żyje ponad 13 milionów emerytów, ale tylko 1,7 miliona z nich otrzymuje pełną nową emeryturę państwową. Co więcej, miliony osób nie są świadome, że przysługują im dodatki do emerytur.

Prognoza pogody. Ogromna ulewa nadciąga nad Wielką Brytanię

Mieszkańcy Wielkiej Brytanii będą musieli jeszcze poczekać na słoneczną pogodę. Nad kraj nadciąga ogromna ulewa, a prognozy nie pozostawiają złudzeń – mapy pogodowe przybrały czerwony kolor, co zapowiada wyjątkowo mokre i ponure dni.

Rewolucja w diagnostyce raka – szybciej, celniej, bez skalpela. Skorzysta przynajmniej 15 tys. pacjentów rocznie

Brytyjski system publicznej opieki zdrowotnej NHS prawdopodobnie jako pierwszy na świecie wprowadza na szeroką skalę innowacyjne badanie krwi. To tzw. płynna biopsja dla pacjentów z rakiem płuc i piersi. Nowe rozwiązanie umożliwia wykrycie niewielkich fragmentów DNA nowotworu (ctDNA) krążących we krwi.

Cięcia w zasiłkach dla niepełnosprawnych. Ile stracą świadczeniobiorcy?

Wiele osób niepełnosprawnych straci przez cięcia w zasiłkach. Reforma świadczeń socjalnych uderzy w najbardziej poszkodowanych.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie