Śmierć trójki polskich dzieci jest traktowana, jako morderstwo, jak potwierdza Surrey Police. Lokalni funkcjonariusze nie poszukują nikogo innego w związku z tą tragedią. Oświadczenie w tej sprawie wydała matka zamordowanych dzieci.
Trzyletni Dominik Ś. i jego bracia, dwaj bliźniacy o imionach Nikodem i Kacper (obaj w wieku dwóch lat), zostali znalezieni martwi w domu w Staines w sobotę, 31 sierpnia 2024 roku. Ich ojciec, również znaleziony martwy, został zidentyfikowany przez policję jako obywatel Polski, 31-letni Piotr Ś.
W związku z prowadzonymi czynnościami lokalne służby w hrabstwie Surrey nie poszukują nikogo innego. Potwierdzono, że mamy do czynienia z morderstwem, a brytyjskie media już wcześniej pisały, że doszło do potrójnego morderstwa i samobójstwa.
Nowe informacje od policji
Jak czytamy na łamach serwisu informacyjnego BBC, policja poinformowała, że dochodzenie mające na celu ustalenie przyczyny zgonu trzech chłopców odbędzie się w zbliżającym się tygodniu. Natomiast po więcej szczegółów w związku z tą sprawą odsyłamy do naszego poprzedniego, obszernego artykułu na ten temat: „Tragedia pod Londynem – polska rodzina znaleziona martwa. Co ustalono?„.
Policja wcześniej poinformowała, że zwróciła się do Niezależnego Biura Postępowania Policyjnego (IOPC) z powodu wcześniejszego kontaktu z rodziną. IOPC poinformowało w zeszły wtorek, że poprzedni kontakt w tej sprawie, który miał miejsce w sierpniu 2023 r., „dotyczył obaw o zdrowie psychiczne mężczyzny”.
Podano, że dochodzenie w sprawie poprzedniego kontaktu w związku z polską rodziną nie jest wymagane. Wygląda więc na to, że brytyjska policja nie zaniedbała swoich obowiązków w tym przypadku.
Czy zawiniła opieka społeczna?
Tuż po odkryciu tragedii, która wydarzyła się w polskiej rodzinie, pojawiły się pytania czy doszło do zaniedbań ze strony opieki społecznej. Przez brytyjskie media co rusz przewija się wątek niedopatrzeń służb, które prowadzą do tragedii. Jednak wiadomo już, że polska rodzina nie była znana social services. Nie znajdowała się pod jej opieką i nie wymagała nigdy interwencji.
Oświadczenie pogrążonej w żałobie matki
Dzieci zostały opisane jako „pełne życia i szczęścia” przez ich pogrążoną w żałobie matkę. W oświadczeniu Angelika Ś. napisała: „Piotr był niesamowitym mężem i ojcem dla Kacpra, Nikodema i Dominika. Kochał nas całym sercem i zrobiłby dla nas wszystko. Nasi chłopcy byli szczęśliwymi, aktywnymi dziećmi, pełnymi życia i szczęścia. Zawsze się uśmiechali i nawet gdy byłam smutna, mówili: <<Mamo, uśmiechaj się jak my>>” – jak czytamy.
Policja dodała, że sekcje zwłok odbędą się w odpowiednim czasie.