Czy oferta abonamentu na loty Wizz Air się naprawdę opłaca?

Wizz Air wprowadził abonament „All Yopu Can Fly” czyli możliwość odbywania nieograniczoną liczby lotów w ciągu roku. Czy to się naprawdę opłaca? Przyjrzyjmy się bliżej ofercie węgierskiego przewoźnika i „haczykom”, które się w niej znajdują.

Przypomnijmy, w minionym tygodniu pisaliśmy o nowej ofercie tanich linii lotniczych Wizz Air. Po więcej szczegółów odsyłamy do poprzedniego tekstu: „Wizz Air oferuje nieograniczone loty w rocznym abonamencie„. Węgierski przewoźnik w ramach „All You Can Fly” oferuje roczny abonament na nieograniczone loty za cenę 445 funtów (w ramach już zakończonej przedsprzedaży).

- Advertisement -

Rzecz jasna ze strony Wizz Aira oferta, w ramach której możemy polecieć do 800 różnych destynacji jest niezwykle chwalona, ale czy taka opcja rzeczywiście się opłaca, czy rzeczywiście to jest okazja, której nie wolno przegapić? Przyjrzyjmy się temu, co oferuje „All You Can Fly” bliżej i dokładniej.

Czy „All You Can Fly” się opłaca?

Przede wszystkim „haczykiem” w „All You Can Fly” jest to, że opłata abonamentowa nie obejmuje wszystkich kosztów, które ponosimy podróżując z Wizz Airem. O ile możemy powiedzieć, że koszt zakupu biletu znajduje się w abonamencie, o tyle już opłata za bagaż, opłata za rezerwację oraz opłata za wybór miejsca w samolocie już nie są. Co więcej, możliwość zakupu biletów na daną trasę i dany lot w abonamencie zależy od dostępności miejsc. W dodatku nie zawsze w ramach „All You Can Fly” będzie możliwość dostępu na każdy lot.

Te dwa czynniki sprawiają, że bardzo łatwo może okazać się, że osoby, które zdecydowały się na wykupienie abonamentu, mogą po prostu nie dostać szansy na rezerwację danego lotu, ponieważ np. wszystkie bilety zostaną wykupione w „tradycyjny” sposób. Zresztą, logika maksymalizacji zysków, która może kierować się Wizz Air, wręcz nakazuje, aby zostawiać jak największą pulę biletów w wolnej sprzedaży, aby zarobić po prostu jak najwięcej.

Abonament na loty Wizz Air – za co i tak musisz dopłacić?

W tym miejscu warto się również podeprzeć opinią Rory`ego Bolanda, redaktora ds. podróżowania „Which?”, a więc wiodącej organizacji, która w UK broni praw konsumentów. – Chociaż oferta Wizz Air może wydawać się kusząca na pierwszy rzut oka, pasażerowie powinni przyjrzeć się jej bliżej, aby sprawdzić, czy jest rzeczywiście tak okazyjna – komentuje Boland w komunikacie prasowym w tej sprawie.

– Po dodaniu opłat za rezerwację, wybór miejsca i kosztów bagażu podróżni zobaczą spiralę kosztów. Szczególnie że konieczne będzie odbycie wielu podróży, aby inwestycja w abonament miała sens. Elastyczność może być również problemem dla wielu osób. Niewielu podróżnych może dysponować wolnym czasem, aby móc podróżować wiele razy w ciągu roku – dodaje ekspert „Which?”.

Teksty tygodnia

Zasiłek w trakcie diagnozy – komu przysługuje?

Wielu rodziców w Wielkiej Brytanii nie zdaje sobie sprawy, że świadczenia z tytułu niepełnosprawności dziecka można otrzymać jeszcze przed postawieniem formalnej diagnozy.

Kryzys dentystyczny w NHS. Coraz więcej pacjentów szuka pomocy poza systemem

Usługi dentystyczne NHS w najgorszym stanie od dekad. Polacy szukają pomocy poza systemem. Sprawdź, jak odpowiada na to klinika Smile4Life z Nottingham.

Jak chronić piersi Molly Malone przed “klejącymi łapkami” turystów? Duże problemy z seksownym pomnikiem

W Dublinie turyści molestują pomnik Molly Malone. Tak przynajmniej brzmi oficjalny punkt posiedzenia rady stolicy Irlandii. Władze od lat chcą ochronić powabne piersi postumentu przed niepożądanym dotykiem. Turyści chcą pogłaskać - na szczęście

Gigantyczna podwyżka rachunków za wodę i odwołanie Ofwat

Rząd zdecydował o reformie systemu wodno-kanalizacyjnego i odwołaniu Ofwat. Rewolucja będzie się wiązała z podwyżką rachunków za wodę i to dużą...

Szpitale i szkoły nie będą mogły zapłacić okupu hakerom

Brytyjski rząd ogłosił pakiet regulacji nastawiony na rozbicie modelu biznesowego cyberprzestępców posługujących się złośliwym oprogramowaniem szyfrującym dane ofiar.

Przeczytaj także