Eksplozja podczas kołowania samolotu Ryanair. Pojawił się ogień

Sporo strachu najedli się pasażerowie samolotu Ryanair, którzy dziś rano mieli wylecieć z Brindisi do Turynu. Podczas kołowania w samolocie doszło do eksplozji, co uruchomiło natychmiastową ewakuację.

Samolot Ryanair w ogniu

Nie wiadomo na razie, co doprowadziło do awarii samolotu Ryanair na płycie lotniska w Brindisi. Ale pewne jest, że doszło do eksplozji, w wyniku której w okolicy skrzydła pojawił się ogień. Płomienie były na tyle duże, że można je było dostrzec z pewnej odległości. Na szczęście dzięki szybkiej ewakuacji żadnemu z pasażerów ani członków załogi nic się nie stało. Wszyscy ludzie obecni na pokładzie wydostali się z samolotu ześlizgując się po dmuchanej zjeżdżalni.

Po incydencie lotnisko w Brindisi wyłączono z ruchu na kilka godzin. Władze portu lotniczego wydały komunikat, w którym stwierdziły, że „z powodu problemów w jednym z odlatujących samolotów konieczne było zamknięcie lotniska Salento w Brindisi”.

„Problem, który wystąpił, gdy samolot był już ustawiony przodem do startu, wymagał ewakuacji pasażerów za pomocą awaryjnych zjeżdżalni. Wszystkie operacje zostały przeprowadzone z zachowaniem maksymalnego bezpieczeństwa dla pasażerów i załogi. Pasażerowie są już na lotnisku, gdzie pomaga im personel Aeroporti di Puglia. Technicy firmy pracują i interweniują w ramach swoich kompetencji, aby Aeroporti di Puglia mogło przeprowadzić kolejne kontrole użyteczności pasa startowego i ponownie otworzyć lotnisko” – czytamy w dalszym fragmencie oświadczenia.

To nie jest szczęśliwy tydzień dla Ryanaira

Do końca tygodnia pozostało jeszcze sporo czasu, a już można powiedzieć, że początek października nie zaczął się dobrze dla Ryanaira. Zaledwie dzień wcześniej, 2 października, w samolocie należącym do irlandzkiego przewoźnika też doszło do awarii. W lądującym na lotnisku w Bergamo Ryanairze, doszło do eksplozji czterech opon. Eksplozja była tak silna, że uszkodziła 450 metrów pasa startowego. I to również wiązało się z koniecznością zawieszenia na jakiś czas wszystkich przylotów i odlotów z lotniska.

POLISH EXPRESS W GOOGLE NEWS

Teksty tygodnia

W 2024 holenderski PKB wzrósł, a bezrobocie było na stabilnym poziomie

PKB Holandii rósł w czwartym kwartale bardziej niż gospodarki jej głównych partnerów handlowych i innych krajów UE.

O ile wzrosną rachunki za energię w UK od kwietnia 2025?

Jak wynika z analiz ośrodka Cornwall Insight od kwietnia 2025 rachunki za energię wzrosną o 5 proc. O ile więcej będziemy płacić?

Pracownicy brytyjskich supermarketów wygrywają walkę o równe płace

W kontekście brytyjskich supermarketów głośno jest o “equity pay”, a wygrane ich pracowników mogą odbić się na całym sektorze detalicznym.

Julia Wandelt teraz twierdzi, że jest siostrą Madeleine McCann

23-letnia Julia Wandelt wydaje się przekonana, że może być spokrewniona z rodziną McCannów. Sugeruje, że jest siostrą zaginionej Madeleine.

Rząd Labour chce „naprawić system świadczeń, aby ludzie mogli wrócić do pracy”

Laburzystowski rząd zapowiada „naprawę systemu świadczeń socjalnych” w Wielkiej...

Przeczytaj także

Ciekawe tematy

Śmierć 27-latka na lotnisku w Manchesterze

27-letni mężczyzna zmarł na lotnisku w Manchesterze krótko po aresztowaniu przez funkcjonariuszy Border Force.

Nielegalne mięso, papierosy i alkohol w Londynie

Do przemytu papierosów czy alkoholu już wszyscy przywykli. Jednak nielegalne mięso nadal jest “ciekawostką”. Choć tego rodzaju łamanie prawa może wydawać się błahe, jest poważnym zagrożeniem dla zdrowia.

Wybory w Niemczech już w niedzielę. Co musisz wiedzieć?

Niedzielne wybory wzbudzają wiele emocji. Szczególnie z uwagi na zamachy i poważne szanse prawicowej AfD na znaczący wynik. Co musisz wiedzieć jeśli pracujesz lub mieszkasz w Niemczech?

Ostrzeżenia przed silnym wiatrem w ten weekend

Met Office wydało ostrzeżenia na ten weekend przed silnym wiatrem, którego prędkość będzie dochodzić do 70 mil na godzinę.

New Look opuszcza Irlandię. Wszystkich pracowników czeka zwolnienie

New Look zawiesza swoją działalność na terenie Irlandii. Wszystkich pracowników czeka zwolnienie.

Brytyjczyk zabił 75-latka siekierą, po tym jak został „związany i wykorzystany”

"Miał w ręku siekierę. Nie miałem innego wyjścia, musiałem się bronić. Nie miałem innego wyjścia, musiałem się bronić. Albo on, albo ja."