Aż dwa lata zajęło funtowi szterlingowi "przebicie" psychologicznej granicy pięciu złotych – zawdzięcza to jednak nie tyle sile brytyjskiej gospodarki, ale słabości polskiej waluty.
Jeszcze w grudniu 2015 roku kurs brytyjskiej waluty wobec polskiej złotówki sięgał nawet 5.70. Niestety, później było już tylko gorzej, a na kiepskiej kondycji funta zaczęły odbijać się czynniki zarówno politycznej, jak i ekonomiczne. Decyzja w referendum brexitowym, a następnie negocjacje z Brukselą i późniejsze odrzucenie wypracowanej oferty w Izbie Gmin sprawiły, że przyszłość brytyjskiego rynku stała się niepewna, a widmo "twardego" wyjścia ze struktur unijnych – realniejsze.
Jednak w ostatnim czasie dynamika relacji GBP-PLN zaczęła się zmieniać. Pomimo kolejnych politycznych zawirowań sytuacja funta może nie jest najlepsza, ale przynajmniej stabilna – widać to w przypadku kursu zarówno w stosunku do EUR, jak i USD. Z kolei polska waluta słabła przez cały styczeń – w stosunku do euro straciła prawie 9 groszy. Biorąc pod uwagę tę sytuację scenariusz, w którym zostanie przebita bariera pięciu złotych wydawał się całkiem realistyczny i rzeczywiście – wczoraj, o godzinie 9:30 dobił do pięciu złotych.
– Dla obserwatorów reakcja kursu funta może być zaskakująca. Kolejny raz funt rośnie w sytuacji gdy głosowanie w Izbie Gmin jest przesuwane. To może oznaczać jedno, najgorsze scenariusze Brexitowe już są dawno przez rynki i inwestorów zdyskontowane. Przełamanie poziom 5 złotych może oznaczać wzrosty kursu funta nawet do poziomu 5 złotych i 11 groszy – komentował Dawid Augustyn z specjalistycznego portalu FXMag.
Polak został zwolniony z pracy po nieudanym teście narkotykowym, przed którym zjadł chleb z Aldiego
Patrząc na ostatnie notowania w parze GBP-PLN widać, że brytyjska waluta idzie ciągle w górę. W ciągu ostatnich 24 godzin kurs średni FOREX wzrósł z 4.9973 do 5.0212. Jakie są długoterminowe prognozy w tym temacie? Według analityków z amerykańskiego banku do "twardego" Brexitu nie dojdzie (jest na to zaledwie 15% szans), a funt w tym roku będzie rósł w stosunku do wszystkich głównych walut.
– Wzrost wartości GBP byłby wspierany prawdopodobnie przez ponowne zwiększenie zaangażowanie w aktywa z Wysp Brytyjskich przez globalnych inwestorów, gdy tylko oddalimy się od najmniej korzystnego rozwiązania – przytacza notatkę GS Daniel Kostecki z portalu Comparic.pl.