Wiodąca na całym świecie aplikacja mobilna sieci społecznościowej przeznaczonej wyłącznie dla gejów, biseksów i mężczyzn poszukujących miejsca dla siebie. Korzysta z niej ponad 7 mln mężczyzn w 196 krajach! Z Grindr można znaleźć partnera do rozmów lub na randkę w dowolnym miejscu na świecie. Jeszcze nigdy życie homoseksualistów nie było tak łatwe!
Całkowicie za darmo dostępne są takie funkcje aplikacji:
• Parametry wyszukiwania ułatwiające znalezienie idealnego partnera;
• Wybór klubu i określenie własnego typu seksualności, np. bear, twink, jock itp.
• Możliwość przeglądania 100 panów;
• Możliwość oznaczenia jednych facetów jako ulubionych i zablokowania innych;
• Możliwość przerzucania profili i widoków jednym palcem;
• Czat, możliwość wymiany zdjęć i zawiadamiania facetów o miejscu swojego pobytu.
Dostępna jest wersja testowa na okres 3 miesięcy, jednakże od razu możemy zdecydować się na korzystanie z opcji płatnej Grindr Xtra, która całkowicie blokuje wyświetlanie reklam.
W styczniu 2011 aplikacja Grindr zdobyła nagrodę dla najlepszego oprogramowania randkowego dla telefonów komórkowych.
W Polsce głośno o aplikacji stało się między innymi za sprawą sztuki Piotra Trojana. Jest ona oparta na wspomnieniach autora ze spotkań, które zostały zaaranżowane dzięki aplikacji. Projekt pokazuje drugą, ukrytą stronę życia metropolii, a jednocześnie analizuje fenomen seksu w epoce cyfrowej. Znalezienie odpowiedniego partnera lub partnerki niegdyś wymagało wielu starań i czasu, dzisiaj trwa tyle, ile kliknięcie na ekranie smartfona. Jaki wpływ na relacje seksualne między ludźmi mają nowe technologie? W jaki sposób aplikacje randkowe zmieniają obyczajowość? Czy Grindr to rzeczywiście miejsce, gdzie marzenia się spełniają?
Trojan opowiadał w jednym z wywiadów o zaproszeniu na koński targ, podobno nie skorzystał, ale wyjaśnił na czym to polega. Grupa wybrańców spotyka się przed północą w umówionym miejscu. Wchodzą klacze, czyli panowie z workami na głowie, „biały” czyli pasywny, „czerwony” aktywny. Pół godziny później wchodzą ogiery. Pasywni niczego nie widzą, są z nimi jeszcze stajenni, którzy się opiekują klaczą, kiedy np. musi iść do toalety. A potem w zależności od rodzaju kaptura, wiadomo, czy kolesie chcą z kondomem, czy bez. Czy takie spotkanie byłoby możliwe, gdyby nie aplikacja pozbawiająca ludzi barier?