Londyńskie lotnisko przewiduje, że ten sezon wakacyjny będzie „najbardziej pracowitym w historii”. Tego lata Heathrow miałoby przyjąć 82,4 mln pasażerów. Jednak przyszłość lotniska jest niepewna.
Tego lata liczba pasażerów na lotnisku Heathrow ma wzrosnąć do 82,4 mln. Sam port lotniczy twierdzi, że jest przygotowany na taką ilość podróżnych.
Londyńskie lotnisko z rekordową liczbą pasażerów
Heathrow spodziewa się „najbardziej pracowitego roku w historii”. Dotychczasowy rekord dotyczący liczby pasażerów padł w 2019 roku i wyniósł 80,9 mln. W tym roku ma być to 82,4 mln.
Javier Echave, dyrektor finansowy Heathrow, powiedział:
– Na horyzoncie widać najbardziej pracowite lato na Heathrow w historii, z większą liczbą pasażerów i obsługiwanych miejsc docelowych niż kiedykolwiek wcześniej. Jesteśmy gotowi kontynuować przeloty.
Ponadto na początku tego miesiąca lotnisko wezwało rząd do zniesienia nowej opłaty w wysokości 10 funtów od podróżnych zagranicznych korzystających z lotniska w celu przesiadek na inne loty. Ostrzegło przy tym, że wpływa to na liczbę podróżnych i stawia brytyjskie lotniska w niekorzystnej sytuacji konkurencyjnej w stosunku do europejskich rywali.
Strajk na lotnisku
Związek zawodowy Unite poinformował na początku tego tygodnia, że setki pracowników straży granicznej na Heathrow podejmą strajk. Potrwa on od 29 kwietnia do 2 maja w związku z planowanymi zwolnieniami personelu. Doprowadzi to do zakłóceń w lotach międzynarodowych.
Z kolei zapowiadany strajk na mniejszą skalę może doprowadzić do dalszych zakłóceń w dniach 3 – 18 maja. Ponadto w dniach 4 – 6 maja strajk zapowiedzieli także pracownicy odpowiadający za tankowanie samolotów.
Heathrow ma problemy
Przyszłość samego lotniska stoi jednak pod znakiem zapytania. Okazuje się, że proponowana transakcja zakupu Heathrow została wstrzymana po tym, jak Macquarie wykluczyło przejęcie udziałów.
Jak na początku tego miesiąca informował „The Telegraph” – australijska firma inwestycyjna była zainteresowana przejęciem 35 proc. udziałów, ale wycofała się i na jej miejsce nie pojawił się nikt inny.
Przyszłość dotycząca londyńskiego lotniska jest obecnie niejasna. Okazało się także, że w ciągu trzech miesięcy do marca osiągnięto zysk w wysokości 83 mln funtów. Stanowi to duży kontrast w porównaniu do strat z tego samego okresu 2023 roku, które wyniosły 139 mln funtów.