Met Police rozpoczyna patrole ulic w Londynie. Za złamanie „reguły 6 osób” będzie grozić mandat w wysokości nawet £3 200

Fot. Getty

Od dziś w Anglii zakazane będzie spotykanie się w grupach liczących więcej niż 6 osób. W Londynie nad przestrzeganiem nowych wytycznych czuwać będzie Policja Metropolitalna, która osobom niesubordynowanym wlepiać będzie mandaty. W wysokości nawet £3 200. 

Nowe obostrzenia dotyczą spotkań w gronie rodziny (z różnych gospodarstw domowych) i znajomych – zarówno w domach prywatnych, jak i w miejscach publicznych, takich jak parki, restauracje czy bary. Oczywiście w lokalach gastronomicznych może przebywać naraz więcej niż sześć osób, ale nie mogą one tworzyć jednej grupy. Poza tym „reguła 6 osób” nie będzie miała zastosowania w przypadku gospodarstw domowych, które liczą więcej niż sześć osób, a także w przypadku miejsc kultu, miejsc pracy, szkół, wesel i pogrzebów (przy założeniu, że zostaną tu zachowane odpowiednie środki bezpieczeństwa). 

Metropolitan Police rozpoczyna patrole

W Londynie nad respektowaniem „reguły 6 osób” czuwać będą policjanci z Metropolitan Police. Funkcjonariusze otrzymali polecenie, by ludziom łamiącym nowe reguły najpierw wyjaśniać ich celowość i zasadność, i by ich zachęcać do przestrzegania wytycznych, a dopiero na końcu karać tych, którzy uparcie nie będą się chcieli dostosować. Kara za złamanie „reguły 6 osób” będzie wynosić £100, ale recydywiści mogą otrzymać mandat w wysokości nawet £3 200.

 

 

 

Koronawirus dużym zagrożeniem w Londynie

Matt Twist, odpowiedzialny w Metropolitan Police za opanowanie epidemii, tak wyjaśnił potrzebę prowadzenia przez funkcjonariuszy patroli: „Koronawirus miał dotychczas ogromny wpływ na Londyn i życie londyńczyków, a moje myśli są ze wszystkimi, którzy walczyli z wirusem lub stracili bliskich. Nasze miasto zdobyło się na ogromne poświęcenie od początku lockdownu w marcu, a oficerowie z Met Police pracują przez całą dobę, aby zapewnić Londynowi bezpieczeństwo i wspierać naszych bohaterskich kolegów ze służby zdrowia. Przez cały ten okres zdecydowana większość londyńczyków przestrzegała zaleceń. Dzisiejsze zmiany są ważnym krokiem w kierunku ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa, dlatego też zachęcam wszystkich, aby potraktowali je poważnie i dostosowali się do nich. Będziemy rozmieszczać jednostki [policji] w całej stolicy, aby grupom liczącym więcej niż sześć osób zwracać uwagę na ryzyko i na nowe regulacje. W razie potrzeby funkcjonariusze będą egzekwować przepisy. Będziemy ściśle współpracować z londyńskimi gminami i ich zespołami wykonawczymi, i robić wszystko, co w naszej mocy, aby przekonać londyńczyków do poważnego potraktowania zagrożenia. Tam, gdzie ludzie po prostu nie będą słuchać i będą narażać wszystkich na ryzyko, będziemy bezwzględnie podejmować działania egzekwujące”. 

Teksty tygodnia

Zapowiedzi pogodowe na weekend świąteczny

Met Office przedstawiło długoterminową prognozę pogody, która daje nam pewne pojęcie o tym, jak może wyglądać długi weekend świąteczny.

10 funtów opłaty za wypłatę środków na obiady szkolne dla dzieci

I to z kont dedykowanych do opłaty obiadów szkolnych dla dzieci uczęszczających do szkół w Wielkiej Brytanii. Squid zakończył działalność w szkołach w UK

Hipokryzja pani Kanclerz?

Spring Statement pełne zapowiedzi oszczędności i cięć socjalnych wzbudziło niepokój u wielu mieszkańców UK. Podczas gdy mieszkańcy Wielkiej Brytanii mają zaciskać pasa, Rachel Reves bawi się na koncertach

Paszporty brytyjskie znów droższe! Zobacz, ile zapłacisz od kwietnia 2025

10 kwietnia podrożały brytyjskie paszporty. Koszt tych dokumentów wzrósł o 7 proc. do 94,50 funta. W ciągu dwóch lat ich cena wzrosła o ponad jedną czwartą.

Policja eskortowała pasażerkę z Ryanaira, bo nie zapłaciła za Pringles

Do kuriozalnej sytuacji doszło na lotnisku w Bristolu. Załoga Ryanaira wezwała policję, bo pasażerka nie mogła zapłacić za chipsy Pringles gotówką.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie