Pozwał do sądu Boga!

Wydawało się, że pozew złożony przeciwko popularnej  amerykańskiej sieci fast-food, w którym jeden z klientów skarżył się na brak ostrzeżeń o wysokiej temperaturze serwowanej tam kawy, to szczyt sądowych absurdów. Okazuje się, że sądy izraelskie i francuskie rozstrzygają jeszcze bardziej kuriozalne sprawy.

Powodem, aby nielubianego pracodawcę pozwać, nie musi być niewypłacanie nadgodzin. W zeszłym tygodniu pisaliśmy o Fredericu Desnardzie – byłym pracowniku fabryki perfum, który wytoczył swoim szefom proces , jako uzasadnienie podając zaburzenia emocjonalne i zdrowotne wywołane… permanentną nudą.

- Advertisement -

Francuz na stanowisku dyrektora generalnego zarabiał 3500 euro miesięcznie, ale utrzymuje, że pieniądze wpływały na jego konto bez względu na to, czy wywiązywał się z obowiązków, czy nie. Przełożeni nie dzwonili, a nawet powalali pracować z domu, od czasu do czasu zlecając Desnardowi jedynie odbiór swoich dzieci ze szkół. Wyrok ma zapaść w czerwcu. Przedstawiciele firmy nie przyznają się do winy.

Do winy nie przyznaje się również strona postępowania, które toczy się przed sądem izraelskim, choć tutaj właściwszym stwierdzeniem byłoby: nie potwierdza i nie zaprzecza. Bóg, bo o nim mowa, został oskarżony przez Davida Shoshana, mieszkańca Hjafy, o traktowanie go w sposób „ostry i niesprawiedliwy”. W taki też sposób uargumentował on wniosek o zakaz zbliżania się. Shoshan wcześniej kilkukrotnie o „występkach” Boga zawiadamiał lokalną policję. Interwencje były nieskuteczne, więc postanowił zwrócić się do sądu. Przedstawiciel wymiaru sprawiedliwości nie był tak wyrozumiały, jak jego francuski kolega i wniosek od razu odrzucił.

Teksty tygodnia

Zmiany, które musisz zgłosić brytyjskiemu ministerstwu, aby uniknąć kary

Ministerstwo Pracy i Emerytur (DWP) przypomina: nawet pozornie drobne zmiany w życiu mogą skutkować koniecznością zgłoszenia. W przeciwnym razie grozi nie tylko kara finansowa, ale także oskarżenie o nadużycie świadczeń.

Podwyżka wieku emerytalnego. Ale nie dla wszystkich

Od 2026 ma nastąpić podwyżka wieku emerytalnego w Wielkiej Brytanii z 66 do 67 lat. A pełne wdrożenie zmiany planowane jest na 2028 rok.

Emeryci kradną w sklepach. Nie stać ich na jedzenie

Sprzedawcy detaliczni twierdzą, że zaobserwowali „inny rodzaj złodziei sklepowych”. Okazuje się, że coraz częściej emeryci kradną w sklepach.

Podpalenie domu premiera Keira Starmera. Policja podejrzewa motyw polityczny

W poniedziałek, 12 maja 2025 r. doszło do pożaru nieruchomości w północnym Londynie. Właścicielem nieruchomości jest Keir Starmer. Nie doszło do zagrożenia życia premiera Wielkiej Brytanii ani osób mu bliskich.

Przepowiednie Sybilli sprawdzają się nawet teraz

Przepowiednie Sybilli, czyli proroctwa królowej Saby, słyną z niezwykłej trafności. Wizje mające 3000 lat, wciąż cieszą się zainteresowaniem.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie