W końcu z czystym sumieniem będziemy mogli spłukiwać toalety – po latach ciężkich prac ekspertów, Unia ustaliła, ile wody można zużyć na spłukanie toalety.
Kiedy mogło się wydawać, że Komisja Europejska i jej rewelacje nie mogą nas już niczym zaskoczyć, okazuje się, że jednak byliśmy w błędzie. Tym razem unijni eksperci postanowili zająć się palącym problemem objętości wody, która jest zużywana jednorazowo do spłukania toalety.
W sprawie optymalnej objętości, która ma być używana jednorazowo do spłukania toalety, Komisja Europejska spotkała się dwukrotnie, pracy trwały od 2011 roku, a jej owoce zostały spisane na 60 stronach drobiazgowego raportu technicznego.
Najważniejsze ustalenia komisji dotyczą takich parametrów, jak „objętość spłukania” i „mniejsza objętość spłukania”. Ustalone normy mają zapobiegać nadmiernemu zużyciu wody.
Tak więc, jak ustaliła Komisja Europejska, „optymalną objętością” do spłukania pisuaru będzie 1 litr wody, a dla muszli klozetowej objętość wody wynosić będzie aż 5 litrów. Chociaż ortodoksyjni członkowie komisji proponowali, żeby ograniczyć ilość spłukiwanej wody do 0,5 litra dla pisuarów i 3 litrów dla sedesów.
Sumienni eksperci określili także precyzyjnie termin „optymalna objętość”, który zdefiniowali jako „średnią arytmetyczną objętości jednego pełnego spłukania oraz trzech mniejszych spłukań”.
Komisja postanowiła także położyć kres spłuczkowej degrengoladzie. Już niedługo w Holandii, Francji i Portugalii nie będzie można montować spłuczek o mniejszej pojemności niż 6 litrów. Nie wiadomo jednak jak zostanie rozwiązana sprawa w Wielkiej Brytanii – tam maksymalna objętość nowych spłuczek to właśnie 6 litrów.
Co więcej, dzięki wyjątkowej dociekliwości komisji, udało się ustalić także, że „deski toaletowe nie mają wpływu na funkcjonalność produktu (sedesu)” oraz „deski toaletowe często sprzedawane są osobno”. Nie pozostaje nam nic innego, jak czekać w napięciu na kolejne odkrycia Komisji Europejskiej.
Zapomnij o Black Friday! Rekord wyprzedaży ma paść już w czwartek