Właściciel nowoczesnego domu publicznego w Wielkiej Brytanii, w którym można skorzystać z usług seks lalek jest dumny ze swojego biznesu. Przyznaje jednak, że okoliczni sąsiedzi nie będą zadowoleni.
Steven Crawford jest właściciel domu publicznego, w którym można skorzystać z usług nowoczesnych seks lalek. 25-latek zdaje sobie sprawę, że jego biznes jest "podejrzany", ale nie wstydzi się go. Jego dom publiczny, który oferuje dostęp do lalek przypominających łudząco prawdziwe panie został otwarty na początku tego miesiąca w małej wiosce w Szkocji.
Wielka afera na Facebooku wokół zdemolowanego mieszkania polskiego landlorda w Manchesterze!
Jak sam przyznaje Crawford jego dom miał już dwóch klientów. Jednak biznes Stevena nie był pierwszym tego typu miejscem w Wielkiej Brytanii, ponieważ wcześniej taki sam został otwarty w Gateshead w Tyne and Wear. Jednak został z tego miejsca eksmitowany i właściciel zamknął interes.
Pierwszy dom publiczny z lalkami zamiast pań lekkich obyczajów w Europie został otwarty w Barcelonie, ale został zamknięty zaledwie miesiąc potem. Jednak Crawford wierzy w sukces swojego interesu i twierdzi, że w jego będzie inaczej.
"Moje lalki nazwałem Faith (wiara) – tak jak w >wierzę w swój sukces< – powiedział.
"Jeśli ktoś twierdzi, że jest to brudny interes, to ma prawo tak myśleć. Ja jednak nie widzę w tym nic strasznego. Jestem świadomy, że sąsiedzi nie będą zadowoleni, ale wszystko co robię jest legalne i bezpieczne. Moje lalki będą dostępne tylko w godzinach od 9 do 21, ponieważ okolica jest cicha i nie chcę jej zakłócać".
Właściciel twierdzi, że jego sposób na biznes jest nieco inny od konkurencji, której nie udało się przetrwać. W reklamach nie podaje swojego adresu tylko organizuje spotkanie w umówionym miejscu, gdzie otrzymuje od klienta pieniądze, depozyt oraz dokument tożsamości.
Brytyjczycy uważają, że mają niskie emerytury! Nie wiedzą, że w Polsce jest jeszcze gorzej!
Zapytany czy sam posiada taką lalkę powiedział: "A czy kucharz próbuje swojego dania przed podaniem go? Pomyślałem, że trzeba sprawdzić czy wszystko jest w jak najlepszym porządku".