Bankructwa małych firm, rosnące podatki i inflacja powodują, że coraz więcej osób odczuwa, że praca w UK 2025 nie zapewnia stabilności i godnego życia. A jak jest na prawdę z pracą w Wielkiej Brytanii?
Prawdopodobne nowe podatki w obszarach nieruchomości, spadków i branży hazardowej mogą spotkać się z krytyką mieszkańców, ale są postrzegane jako konieczne do zapełnienia dziury budżetowej i stabilizacji finansów państwa.
Spór o imigrantów i prawa obywateli w Wielkiej Brytanii rozgorzał w słynnym już miasteczku Epping. To właśnie tam mieszkańcy, znani z wcześniejszych protestów przeciwko zamianie lokalnego hotelu w luksusowe kwatery dla imigrantów, zapowiedzieli nietypowy strajk. Zamierzają przestać płacić lokalne podatki.
Pod lupą jest podatek od spadków, nieruchomości czy od dywidendy. Dlatego zebraliśmy wszystkie zmiany i modyfikacje, jakich można spodziewać się już jesienią. 50-miliardową dziurę budżetową rząd załata nitkami z kieszeni podatników.
W Wielkiej Brytanii miliony osób po raz pierwszy w swoim życiu staną wobec obowiązku zapłaty podatku od dywidendy. Choć zmiana prawa nie była szeroko nagłaśniana, jej skutki finansowe odczują miliony inwestorów
Komisarze skarbowi wysłali korespondencję do blisko 70 tys. emerytów w sprawie możliwych nieprawidłowości w rozliczeniach podatkowych za 2022 rok. Sprawa łącznie dotyczy to około 260 tys. osób, które mogły zapłacić podatek w zbyt dużej lub zbyt małej wysokości.
Brytyjski urząd skarbowy HMRC rozpoczyna nową, szeroko zakrojoną akcję, która może zaskoczyć wiele firm – zwłaszcza w branży budowlanej i zatrudniającej pracowników tymczasowych.
Keir Starmer już nie zaprzecza, gdy ktoś go pyta o podwyżkę podatków w UK. A coraz więcej sygnałów wskazuje na to, że kryzys zmusi rząd do modyfikacji obciążeń fiskalnych ciążących na obywatelach.
Niemiecki Związek Zawodowy dla Administracji Podatkowej (DTSG) zaapelował o znaczne uproszczenie, a nawet całkowite zniesienie zeznań podatkowych dla pracowników.