Fot: Wikimedia Commons
Turlanie się za kawałekiem sera z sporej górki nie wydaje się zbyt dostojną dyscypliną sportową, a wielu uważa to za najgłupsze zawody świata. Jednak do Brockworth pod Gloucester ludzie przyjeżdżają z całego świata, aby spróbować wziąć się udział w tym dziwacznym wyścigu.
Cooper's Hill Cheese-Rolling and Wake to coroczne wydarzenie odbywające się podczas Spring Bank Holiday w Cooper's Hill, niedaleko miejscowości Gloucester, a dokładnie w wiosce Brockworth. To właśnie jej lokalna społeczność wymyśliła zawody polegające na toczeniu ważącego ponad 9 kilogramów okrągłego kawałka sera z górki. Wymyśliła to nie do końca adekwatne sformułowanie, bo ślady tego "sportu" sięgajją bardzo daleko w przeszłość. Ale skąd się w ogóle wzięła ta tradycja?
Wersje jej genezy są dwie – jedna wiążę się zachowanie praw do wypasu na rzeczonym wzgórzu, a druga sięga zwyczajów pamiętających jeszcze czasy pogańskie. Były one związane z budzeniem się Nowego Roku po zimie. Pierwsze pisemne dowody na toczenie serem z górki można znaleźć w przesłanej w 1826 roku w wiadomości wysłanej do rycerza miejskiego w Gloucester, choć nawet wtedy okazało się, że wydarzenie było (już!) dość starą tradycją.
Obecnie Cooper's Hill Cheese-Rolling and Wake to już wydarzenie globalne. I niezwykle popularne! Do małej wioski w UK przyjeżdżają ludzie z całego świata, aby wziąć udział w tych zawodach. Wygrywali w nich już goście z USA, Australii, Nowej Zelandii, a nawet… Nepalu. Warto dodać, że jest to dość niebezpieczna zabawa. W 1993 roku piętnaście osób odniosło rany, z czego cztery zostały dość mocno poturbowane.
Latające taksówki w Londynie? Tak, i to już w 2022 roku!
Zobaczcie jak to wyglądało w tym roku:
Chcielibyście wziąć udział w czymś takim? Dajcie znać na FB!