W poniedziałek, 15 stycznia na lotnisku w Manchesterze wstrzymano lot do Nowego Jorku po tym, jak pasażer zauważył brak śrub w skrzydle samolotu. Linie Virgin Atlantic zdecydowały się odwołać lot, aby przeprowadzić odpowiednią kontrolę.
Gdy na lotnisku w Manchesterze pasażerowie czekali na start samolotu do Nowego Jorku, jeden z nich zauważył brak śrub w skrzydle maszyny. W ten sposób chwilę przed wylotem wstrzymano lot VS127, a pasażerów rozdzielono do innych samolotów.
Pasażer zauważył brak śrub w skrzydle
Po tym, jak pasażer zauważył brak śrub w skrzydle samolotu, inżynierowie przeprowadzili „kontrolę konserwacyjną” i sprawdzili dokładnie maszynę. Okazało się, że brakuje czterech elementów mocujących w panelu skrzydła.
Interwencja nastąpiła dzięki spostrzegawczemu pasażerowi, który zaalarmował personel pokładowy. Stwierdzono jednak, że problem związany z brakiem śrub nie stanowił zagrożenia dla bezpieczeństwa pasażerów. Lot odwołano zapobiegawczo, aby umożliwić przeprowadzenie dalszych kontroli i uzupełnienie ubytków w maszynie.
Bezpieczeństwo samolotu
Jak podał „Manchester Evening News” każdy z paneli skrzydeł Airbusa A330 ma 119 elementów łączących, a cztery brakujące górne części „nie miały wpływu na integralność strukturalną skrzydła, nośność skrzydła ani bezpieczeństwo samolotu”.
Panel, w którym zabrakło śrub, był „panelem drugiego rzędu”. Służy on do poprawy właściwości aerodynamicznych samolotu. Jednak przy długodystansowym locie transatlantyckim zapobiegawczo zdecydowano się odwołać lot. Pasażerowie zostali ulokowani w alternatywnych samolotach.
Linia lotnicza Virgin Atlantic poinformowała, że po uzupełnieniu braków, samolot wrócił już do użytku. Dodała także, że bezpieczeństwo klientów i załogi na pokładzie jest jej „najwyższym priorytetem” i że „nie zostało ono w żadnym momencie zagrożone”. Zapewniła również, że „zawsze działa znacznie powyżej branżowych standardów bezpieczeństwa”, dlatego odwołano lot.