Ta dość nietypowa metoda malowania twarzy polega na nakładaniu w określonych miejscach jaskrawych podkładów, które do złudzenia przypominają twarz klauna. Połączenie kosmetyków sprawia, że owal twarzy staje się smuklejszy, a odpowiednie miejsca zostają rozświetlone. Ten trend podobno wykorzystują profesjonalne makijażystki. Jak widać na nagraniu i zdjęciach, efekt jest piorunujący!
Gdzie jest ukryty haczyk? Sporą wadą „clown contouringu” jest to, że wymaga zakupu wielu kosmetyków. Dodatkowo nie można powiedzieć, żeby był to szybki sposób na makijaż, chociaż w imię wyższej wartości, jaką jest boski wygląd, może warto się pomęczyć?!