Wczoraj nad ranem zmarła 100-letnia Polka, która niecałe 2 tygodnie temu została brutalnie napadnięta w drodze do kościoła. Złodziej próbował ukraść staruszce torebkę i mocnym ciosem powalił ją na ziemię.
Wydawało się, że historia napadniętej i obrabowanej Zofii Kaczan zakończy się happy endem. 100-letnia Polka została znokautowana w Normanton, w Derby, gdy szła na poranną mszę do polskiego kościoła św. Maksymiliana Kolbe, ale po napaści staruszka szybko otrzymała niezbędną pomoc i trafiła do szpitala.
Dostawca Amazona zostawił paczkę pod drzwiami klienta. Pół godziny później… ktoś ją ukradł! [wideo]
Informacje o obrażeniach, których doznała Zofii Kaczan, były niestety całkowicie sprzeczne. Z jednych wynikało, że staruszka doznała jedynie złamania policzka, a z innych, że doznała ona groźnego dla życia skręcenia karku. Jaka jednak nie byłaby prawda, dziś nad ranem ze szpitala w Derby nadeszła informacja, że 100-letnia Polka zmarła.
– To przestępstwo jest naprawdę przerażające. Pani Kaczan była ukochaną członkinią naszej wspólnoty i to, że została ona w ten sposób zaatakowana, jest obrzydliwe. W Derby są ludzie, którzy znają osobę odpowiedzialną za to przestępstwo, dlatego wzywam ich, aby się ujawnili i przedstawili informacje, które mogą pomóc postawić osoby odpowiedzialne przed sądem. Mamy szereg tropów, które sprawdzamy, a przyczynę śmierci pomoże też ustalić sekcja zwłok – powiedział Darren De’ath, główny inspektor West Midlands Police.