Faith Jackson, 11-latka z Ashley w Altrincham to prawdziwy mól książkowy. W 2015 roku przeczytała niesamowitą liczbę 1,151 tytułów – więcej niż trzy dziennie. Nosi je ze sobą wszędzie, jak inni swe elektroniczne zabawki.
Dziewczynka pobiła w 2015 roku swój rekord, gdy trafiła na czołówki gazet z wynikiem 942 książek przeczytanych w 2014 roku. Każdy egzemplarz dumnie liczyli jej rodzice. Faith postanowiła sięgnąć po tysiąc egzemplarzy i udało się to jej z nadwyżką.
– Faith po prostu czytała, nawet nie liczyła ile książek ma już za sobą, ale my notowaliśmy każdą pozycję na liście – mówi mama dziewczynki, Laura Jackson. – W ubiegłym roku była naprawdę rozczarowana, gdy okazało się, że nie przekroczyła tysiąca egzemplarzy i postanowiła to nadrobić w tym roku. I udało się – dodaje mama.
Czytająca błyskawicznie uczennica na co dzień chodzi do Knutsford Academy. Poza nauką i czytaniem znajduje też czas inne zajęcia: naukę gry na parkusji, karate i lekcjami gimnastyki. Czyta w każdej przerwie. – Po prostu czyta wtedy, gdy inne dzieci używają swoich smartfonów lub tabletów – mówi mama.
Tegoroczną ulubionymi ksiażkami Faith jest seria Emily Windsnap o zwykłej dziewczynie, która staje się syreną. Faith jest też wciąż fanką Harry’ego Pottera. – Czytanie przynosi nam nowe pomysły, można zgubić się w innym świecie, który jest naprawdę wspaniały – mówiła dziewczynka o tym dlaczego czyta tak wiele.
Pod wrażeniem jej pasji był również premier Cameron, który zapowiedział, że opowie o Faith swej córce. Tym bardziej, że rekordzistka jako kilkuletnia dziewczynka miała objawy dysleksji. W tym roku Faith ma nowy cel: spisać krótkie recenzje z przeczytanych książek.