Fot. National Crime Agency
Dwóch polskich kierowców ciężarówek zostało skazanych za próbę wwiezienia 32 kg heroiny z Holandii do Wielkiej Brytanii. Polacy początkowo zaprzeczali, jakoby mieli jakąkolwiek wiedzę na temat narkotyków znajdujących się na naczepie ich ciężarówki, ale znalezione na opakowaniach ślady ich DNA wykazały coś zupełnie innego.
43-letni Stanisław W. i 55-letni Robert W. zostali przyłapani na próbie przemytu narkotyków w porcie Harwich, w Essex, w lutym 2020 r. Polacy wieźli ładunek z Holandii do Leicester, zawierający produkty z plastiku. Jednak pośród palet z towarem docelowym kierowcy ukryli także 64 paczki z heroiną, o łącznej wadze 32 kg i wartości rynkowej wynoszącej £3,2 mln. Początkowo Polacy zaprzeczali, jakoby mieli cokolwiek wspólnego z narkotykami znajdującymi się na naczepie ich samochodu ciężarowego, ale przeprowadzone śledztwo wykazało coś zupełnie innego. Okazało się, że na paczkach z heroiną są ślady DNA Polaków. A w dalszym toku postępowania funkcjonariusze znaleźli także telefon, za pomocą którego przemytnicy z Polski kontaktowali się z dealerami narkotyków w Holandii.
Fot. National Crime Agency
Surowa kara za przemyt narkotyków do UK
Przemytnicy, którzy próbują wwieźć do Wielkiej Brytanii twarde narkotyki klasy A (do takich właśnie należy heroina) muszą się liczyć z surową karą. Taka również została zasądzona dwóm Polakom, którzy za próbę przemytu heroiny do UK spędzą w więzieniu po kilkanaście lat. Sąd Chelmsford Crown Court skazał 43-letniego Stanisława W. na 14 lat więzienia, a 55-letniego Roberta W. na 13 lat więzienia.