Najgorzej w Barnsley i Liverpoolu – które brytyjskie miasta ucierpiały najmocniej w wyniku polityki „zaciskania pasa”?

Barnsley i Liverpool to miasta, które najbardziej ucierpiały w wyniku cięć budżetowych dokonanych przez rządy Partii Konserwatywnej w ostatnim dziesięcioleciu. W jakie rejony najmocniej uderzyła polityka austerity w Wielkiej Brytanii? 

Jak czytamy na łamach portalu "The Independent" prowadzona od dekady polityka "zaciskania pasa" torysów mocno uderzyła w lokalne budżety, w sposób widoczny przekładając się na jakość życia w Wielkiej Brytanii. Według nowego raportu Centre for Cities miasto Yorkshire odnotowało 40-procentowy spadek wydatków na bieżące wydatki gminy – to wyższy odsetek niż w jakimkolwiek innym miejscu w Wielkiej Brytanii.

Brytyjczyk zdobył najwyższy szczyt Antarktydy w walce z londyńskimi "knife crimes"

Z kolei w przeliczeniu wydatków na jednego mieszkańca najgorzej w tym wypadku sytuacja wygląda w Liverpoolu. W "Mieście Beatlesów" mieliśmy do czynienia ze spadkiem wydatków na poziomie aż 816 funtów "na łebka". Bez tych pieniędzy ciężko lokalnym councilom dobrze wywiązywać się ze swoich obowiązków…

Co ciekawe, skutki polityki "austerity" nie rozkładają się równomiernie – w 10 lat po kryzysie finansowym widać, że cięcia torysów były bardziej bolesne na północy Anglii. W tamtym rejonie wydatki zmniejszyły się średnio o jedną piątą, podczas gdy miasta na południu i wschodzie Anglii odnotowały znacznie niższe średnie straty i utrzymywały się one na poziomie zaledwie 9%.

 

 

Aplikacja na depresję u dzieci: NHS chce przepisywać "terapeutyczną aplikację" dla dzieci z łagodną depresją

Miasta Doncaster, Wakefield i Blackburn znajdują się również w pierwszej piątce miast o największym spadku wydatków samorządowych. Aż siedem z 10 miast, które najbardziej zabolało "austerity" znajdują się na północnym-wschodzie, północnym zachodzie lub w Yorkshire.

Warto również dodać, że cięcia były dwukrotnie dotkliwsze dla miast, niż dla terenów wiejskich. Prawie trzy czwarte (74 procent) dotyczyło właśnie finansowaniu samorządów miejskich. W przeliczeniu na jednego mieszkańca różnica przedstawia się następująco – 386 GBP stracił mieszkaniec miasta, a tylko 172 GBP mieszkaniec wsi.

 

Teksty tygodnia

Brytyjczycy dopiero dostaną cyfrowe prawo jazdy. W Polsce funkcjonuje od lat!

Brytyjski rząd w końcu wprowadza cyfrowe prawo jazdy –...

Zmiany, które musisz zgłosić brytyjskiemu ministerstwu, aby uniknąć kary

Ministerstwo Pracy i Emerytur (DWP) przypomina: nawet pozornie drobne zmiany w życiu mogą skutkować koniecznością zgłoszenia. W przeciwnym razie grozi nie tylko kara finansowa, ale także oskarżenie o nadużycie świadczeń.

Szykują się zmiany w kontach oszczędnościowych. Oszczędzający oburzeni!

O reformach, zmianach i modyfikacjach w ISA mówi się od dawna. Czasami można odnieść wrażenie, że rząd UK traktuje konta ISA jako “skarbonkę na czarną godzinę”, do której sięgnie przy pierwszej okazji.

Rynek pracy w UK coraz słabszy. Najgorzej w budowlance i handlu

Rynek pracy w UK nadal słabnie. Odnotowano spadek osób zatrudnionych. Zmniejszyła się także liczba wolnych miejsc pracy.

Czy potrzebuję ETA, gdy mam brytyjski paszport?

Od 2 kwietnia 2025 roku Polacy przyjeżdżający do Wielkiej Brytanii muszą posiadać Elektroniczne Zezwolenie na Podróż – ETA.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie