Fot. Facebook/OSP Olszyny
Do niebezpiecznego wypadku doszło niedaleko niewielkiej wsi Olszyny położonej w województwie małopolskim. Pod jadący samochód wpadł ważący prawie 200 kg jeleń.
Potrącenia dzikiej zwierzyny takiej jak sarny, zające, lisy czy nawet dziki zdarzają się nader często w Polsce, a szczególnie w miejscach, gdzie znajduje się wielka liczba lasów. Takim miejscem jest województwo małopolskie, w którym doszło do niebezpiecznego wypadku z udziałem dzikiej zwierzyny.
Jadący drogą samochód osobowy uderzył w jelenia próbującego przeskoczyć na drugą stronę szosy. Ważące niemalże 200 kg zwierzę skoczyło wprost na maskę jadącego samochodu, w którym jechały w sumie trzy osoby. Wszyscy pasażerowie natychmiast zostali przewiezieni do szpitala w pobliskim Tarnowie. Do wypadku doszło nie – jakby się mogło wydawać w nocy, ale w biały dzień.
"To był duży jeleń. Ważył około 200 kg. Szczęście w nieszczęściu jest takie, że jego poroże nie wpadło do środka pojazdu, ponieważ wtedy mogłoby kogoś zabić lub przynajmniej boleśnie poranić" – powiedział asp. Piotr Lachota z miejscowej policji.
"Pojazd został bardzo poważnie uszkodzony. Aby wydobyć najciężej rannego w zdarzeniu kierowcę strażacy musieli rozcinać karoserię" – powiedział st.asp. Wiesław Dzięgielowski z Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie.
Zwierzę praktycznie w całości wbiło się do środka pojazdu i na szczęście tylko głowa z dorodnymi rogami została poza jego obrębem. Kierowca w wyniku wypadku został poważnie ranny – znajduje się w śpiączce farmakologicznej i ma złamany kręgosłup. Pozostałe osoby jadące samochodem nie doznały większych obrażeń. Jeleń nie przeżył wypadku.
Fakt, że jeleń był wyjątkowo duży oraz to, że do wypadku doszło w biały dzień może przerazić niektórych kierowców, ponieważ łatwo zdać sobie sprawę patrząc na film ze środka samochodu jak bardzo łatwo może dojść do takiej sytuacji.