Inga Lockington może czuć się zdradzona przez Wielką Brytanię, którą dobrowolnie wybrała na swoją drugą ojczyznę. Dunka, która ponad 40 lat temu poślubiła Brytyjczyka i która przez blisko 20 lat działała we władzach samorządowych Ipswich, otrzymała właśnie informację o odmowie nadania obywatelstwa brytyjskiego.
Inga Lockington nie kryje rozczarowania decyzją Home Office o odmowie nadania jej brytyjskiego obywatelstwa. Dunka, która w 1979 r. wyszła za mąż za Brytyjczyka i która w Wielkiej Brytanii spędziła ponad połowę swojego życia, prężnie działając we władzach samorządowych Ipswich, zasługuje na brytyjskie obywatelstwo bardziej niż ktokolwiek inny. Lockington przez blisko 20 lat była radną z ramienia Liberalnych Demokratów, a na przełomie 2007/2008 pełniła ona nawet funkcję burmistrza miasta.
Konwencja wielostronna MLI – jak wpłynie na opodatkowanie Polaków pracujących w UK?
Przed Brexitem Inga Lockington nie myślała o tym, żeby aplikować o brytyjski paszport, ponieważ jako obywatelka jednego z krajów unijnych mogła przebywać i pracować na Wyspach bez żadnych dodatkowych dokumentów i pozwoleń. Wszystko zmieniło się jednak 2 lata temu, gdy Brytyjczycy zagłosowali za opuszczeniem Unii Europejskiej, a w Danii uchwalono prawo, które miało pozbawiać obywatelstwa Duńczyków naturalizowanych w innych krajach wspólnoty. Lockington postanowiła zatem postarać się o brytyjskie obywatelstwo, mimo iż nie obawiała się wydalenia z Wielkiej Brytanii.
Home Office denies citizenship to ex-Ipswich mayor Inga Lockington https://t.co/c6jvFHNDEo
— Ipswich Star (@ipswichstar24) May 23, 2018
Jakież jednak było zdziwienie byłej burmistrz Ipswich, gdy po wpłaceniu £1 282 i wypełnieniu wszystkich dokumentów aplikacyjnych otrzymała odpowiedź z Home Office, iż nie kwalifikuje się do otrzymania brytyjskiego obywatelstwa. W uzasadnieniu swojej decyzji urzędnik Home Office stwierdził, że Dunka nie udowodniła, iż jest w UK permanentnym rezydentem.
Coraz mniej Polaków chce emigrować z kraju – a już na pewno nie do UK!
W sprawie Ingi Lockington postanowił zainterweniować poseł Partii Pracy Sandy Martin, który osobiście zna Dunkę z pracy w samorządzie. Gdy poseł dowiedział się o odmowie nadania obywatelstwa Indze miał powiedzieć jedynie: „O mój Boże. To jest szalone! Inga tyle zrobiła dla Ipswich. Zobaczę czy mogę w trybie pilnym wyjaśnić tę sprawę podczas pytań do premiera”.
W podobnym zresztą tonie zareagowała radna Ipswich Liz Harsant. – Co też sobie Home Office myśli? Nikt nie zrobił więcej dla Ipswich niż Inga. Tak mi jej żal, ona na to nie zasłużyła – powiedziała.
Kolejny polski bohater na Wyspach! Polak uratował kobietę z płonącego samochodu