POMÓŻ w walce ze współczesnym niewolnictwem – „Polish Express” wspiera akcję „Spot the Signs”

Pod koniec września zapadł wyrok w sprawie Jonatana M. Mieszkający w Londynie Polak zmuszał do niewolniczej pracy czwórkę swoich rodaków. Stłoczył ich w ciasnym pokoju, gdzie musieli spać na podłodze, zmuszał do pracy w pralni w pobliskim Essex, a wypłatę zabierał dla siebie tłumacząc, że w ten sposób pokrywa koszty ich podroży, zakwaterowania i wyżywienia.

Dodajmy, że na wyżywienie składały się głodowe porcje marnej zupy z chlebem. Koszmar naszych rodaków trwałby nadal, gdyby nie koledzy z pracy polskich imigrantów. Od razu zauważyli, że coś jest nie tak. Wezwali policję i historia, o której pisaliśmy w tym miejscu, skończyła się, na szczęście, dobrze. Niestety, nie wszystkie ofiary współczesnego niewolnictwa miały tyle szczęścia, co rzeczona czwórka Polaków.

- Advertisement -

Problem ten w ostatnich czasie mocno się nasilił, co na własnej skórze odczuli imigranci, także Ci z Polski – to właśnie oni najczęściej padają ofiarami współczesnych wyzyskiwaczy. W związku z tym w Zjednoczonym Królestwie ruszyła kampania edukacyjna "Spot the sign". Jej celem jest uświadomienie społeczeństwa o zagrożeniach płynących z "modern slavery", które ma jednocześnie pomóc w przeciwdziałaniu temu zjawisku. Bo każdy może walczyć ze współczesnym niewolnictwem – i każdy powinien!

18 października to Europejski Dzień Przeciwko Handlowi Ludźmi

Głównym organizatorem akcji jest Gangmasters and Labour Abuse Authority (GLAA), ale organizacja ta współpracuje zarówno z władzami lokalnych councilów, jak i policją. Opracowała ona zestaw wytycznych, które mogą pomóc w rozpoznaniu sytuacji, w której ktoś przymuszany jest do niewolniczej pracy. Jeśli więc zauważysz kogoś, kto:

– ma widoczne obrażenia lub wygląda na niedożywionego,
– chodzi w tych samych ubraniach, jest zaniedbany,
– widać, że znajduje się pod kontrolą innych osób,
– mieszka w fatalnych warunkach,
– nie ma dostępu do własnych dokumentów,
– jest przestraszony i nieufny bez wyraźnego powodu,
– jest przywożony i odwożony przez kogoś szemranego,
– nie ma odpowiednich ubrań ochronnych,
– jest izolowany,

… to powinieneś zgłosić to na policję. Jak zapewnia Emily Van der Lely z GLAA czasem lepiej się pomylić i wykazać nadgorliwością, niż przymknąć oko na coś, co wydaje się nam podejrzane. Tym, którzy zgłaszają podejrzenie o przestępstwo w zakresie "modern slavery" zapewniają pełną anonimowość. Nie będą musiały podpisywać żadnych zeznań, ani występować przed sądem. Warto zatem to zrobić.

Niewolnictwo w Wielkiej Brytanii. Ofiarami są najczęściej imigranci

Jak to zrobić? Są dwa sposoby. Poprzez Crimestoppers, niezależną organizację dobroczynną walczącą z przestępczością pod numerem 0800 555 111 lub online crimestoppers-uk.org albo poprzez Gangmasters Labour & Abuse Authority (GLAA) pod numerem 0800 432 0804 lub online gla.gov.uk/report-issues. Infolinia w sprawie współczesnego niewolnictwa w Wielkiej Brytanii: 08000 121 700 lub online   modernslaveryhelpline.org/report

"To nieprawdopodobne, że w tych czasach w ogóle mamy do czynienia z niewolnictwem. Chcemy zapewnić wszystkich, także tych, którzy padli ofiarą przestępców, że traktujemy to bardzo poważnie, a kryminalistom obiecujemy, że będą za to karani z największą surowością" – komentuje Van der Lely na łamach Londynka.

Redakcja "Polish Express" w pełni podpisuje się pod tymi słowami!

 

Teksty tygodnia

Wykryto toksyczny glifosat w tamponach! Norma przekroczona 40 razy

Szokujący raport! W produktach menstruacyjnych dostępnych w całej Wielkiej Brytanii wykryto wysokie stężenia glifosatu – pestycydu uznawanego za substancję rakotwórczą.

Oszczędzanie jako styl życia: Jak zmniejszyć rachunki i zrobić z tego… show

Oszczędzanie w UK to styl życia. Przedstawiamy TOP 10 dziwnych, ciekawych, absurdalnych, ale skutecznych sposobów na niższe rachunki!

Cięcia w zasiłkach dla niepełnosprawnych. Ile stracą świadczeniobiorcy?

Wiele osób niepełnosprawnych straci przez cięcia w zasiłkach. Reforma świadczeń socjalnych uderzy w najbardziej poszkodowanych.

Szpitale w Anglii odwołują tysiące operacji. Eksperci alarmują: sytuacja tragiczna!

Ujawnione dane wskazują, że w zeszłym roku odwołano 19,400 operacji. To aż 23 procent z całkowitej liczby planowanych zabiegów. Dla porównania, dziesięć lat temu odwołane operacje stanowiły zaledwie 7 procent całości.

Czy policja przesadza z nadzorem? Niemal 5 mln zeskanowanych twarzy w rok

Technologia rozpoznawania twarzy stała się nieodłącznym elementem pracy policji w Wielkiej Brytanii. W związku z tym obywatele coraz mocniej martwią się o swoją prywatność.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie