Austriacki oprawca Josef Fritzl, który trzymał w zamknięciu swoją córkę przez 24 lata i w tym czasie zgwałcił ją aż 3 tysiące razy, właśnie zmienia swoje nazwisko.
Nazwisko 82-letniego Austriaka znane jest na całym świecie, jednak niebawem on sam się z nim pożegna. Josef Fritzl odsiaduje właśnie karę dożywotniego więzienia bez możliwości zwolnienia warunkowego po 15 latach.
W marcu 2009 roku uznano go winnym uwięzienia i gwałcenia swojej córki Elisabeth, z którym dziewczyna miała siedmioro dzieci. Teraz świat obiegła wiadomość, że Josef Fritzl, którego nazwisko stało się synonimem ojca-potwora, zamierza je zmienić na… Mayrhoff.
Mężczyzna złożył już podanie w tej sprawie lokalnym urzędzie, wniósł opłatę w wysokości 462 funtów i teraz czeka na dalszą procedurę. Nie wiadomo jednak, dlaczego gwałcicielowi i oprawcy zależy na zmianie nazwiska – nie padło żadne oficjalne oświadczenie w tej sprawie.
Brytyjski Josef Fritzl skazany! Zwyrodnialec przez lata więził i gwałcił młode dziewczyny
Austriaccy dziennikarze dotarli jednak do więziennego informatora, który twierdzi, że Fritzl może chcieć spędzić ostatnie lata swojego życia jako człowiek „anonimowy”, przynajmniej dla nowych więźniów w placówce, w której odsiaduje wyrok. Obecnie Fritzl jest bardzo nielubiany przez współwięźniów i musi być trzymany w odosobnieniu. W roku 2016 miał miejsce incydent, w którym doszło do jego pobicia i stracił parę zębów.