Młody aktywista polityczny i publicysta Owen Jones, który publikuje w „The Guardian” i „New Statesman”, zaatakował Partię Pracy twierdząc, że laburzyści nie słuchają społeczeństwa. Zamiast piętnować, powinni wysłuchać tych, którzy mają pewne obawy związane z imigrantami w Wielkiej Brytanii.
Polska rodzina ze Scarborough walczy o swoje dziecko
Owen przytacza na antenie radia LBC przykład swoich znajomych z rodzinnego miasta Stockport, którzy obawiają się, że napływ dużej liczby imigrantów wpłynie negatywnie na zatrudnienie, rynek nieruchomości i usługi publiczne. „Nie możemy zatkać sobie uszu palcami i ignorować ludzi zaniepokojonych napływem imigrantów na Wyspy i nazywać ich rasistami.
Tak się działo w przeszłości, teraz jednak ludzie muszą zająć się tym tematem w mądry sposób” – powiedział Owen. Według niego w Wielkiej Brytanii powinien zostać stworzony fundusz imigracyjny i usługi związane z nauką języka angielskiego dla imigrantów.
„Jeśli imigranci wpłacają do naszego budżetu więcej niż dostają, jak sugerują badania, wydzielmy te pieniądze i dajmy je tym społecznościom. Ludzie mają obawy dotyczące integracji, dlatego sfinansujmy to właściwie” – stwierdził Owen.
„Imigranci powinni być zmuszeni do integracji z brytyjskim społeczeństwem!”