Od kilku lat panuje moda na powracające ikony kina akcji. Sylvester Stallone zagrał w Rambo oraz Rocky. Następnie wskrzesił pozostałe gwiazdy tej formy kina w serii Niezniszczalni. Powrócili wtedy między innymi Jet Li, Van Damme, Doplh Lundgren, Chuck Norris czy właśnie Arnold Schwarzenegger. Ten ostatni rozkręcił się najbardziej i widać jego mocny powrót do kina akcji. Rola w Conanie może być wisienką na torcie.
Oryginalny Conan Barbarzyńca nakręcony został w latach 80 XX wieku. Jak więc Arnold może wcielić się w tą samą postać? Bardzo łatwo, okazuje się, że nowy film ma być bezpośrednią kontynuacją poprzedniego, a jego akcja rozgrywać ma się właśnie 30 lat później. Podobno nie będzie również żadnego młodego pomocnika, który będzie przejmował schedę po nim. Ot, sam Conan, 30 lat starszy i machający mieczem.
Pracę nad filmem mają ruszyć już na jesień, zaraz po premierze nowego Terminatora: Geneza.