Brytyjczycy laicyzują się szybciej, niż jakiekolwiek inne społeczeństwo w Europie. Z najnowszego raportu wynika, że blisko 50 proc. Anglików i Walijczyków uznaje się za ateistów.
Jeszcze 3 dekady temu 45 proc. Anglików i Walijczyków deklarowało się jako anglikanie. Dziś anglikanie stanowią jedynie 19 proc. społeczeństwa, a katolicy i inni protestanci – niecałe 25 proc.
Młodzi wybierają dżihad, bo chrześcijaństwo nie jest zbyt „ekscytujące”
Z danych zebranych przez Stephena Bullivanta i zamieszczonych w raporcie „Contemporary Catholicism in England and Wales” wynika, że chrześcijanie stanowią w Anglii i Walii 43.8 proc. populacji, a ateiści – 48.8 proc. Dane nie obejmują dwóch, tradycyjnie bardziej religijnych części składowych Zjednoczonego Królestwa – Irlandii Północnej i Szkocji. W Irlandii Północnej w 2011 r. tylko 7 proc. populacji przyznało, że albo nie wierzy w nic, albo jest wyznania innego, niż chrześcijańskie. Z kolei w Szkocji w 2016 r. 52 proc. populacji zadeklarowało brak wiary (w porównaniu do 1999 r. jest to ogromny skok, bo aż o12 proc.).
Papież broni muzułmanów. Namawia chrześcijan do integracji z imigrantami!
Wzrost tendencji ateistycznych jest w Anglii i Walii szokujący. Obecnie brak wiary deklaruje blisko 50 proc. populacji, a jeszcze w 2011 r. ich liczba oscylowała wokół 25 proc. Niestety Kościół Anglii przewiduje, że w ciągu najbliższych 30 lat liczba niewierzących znacznie jeszcze wzrośnie.
Co ciekawe, miastem o najniższym wskaźniku osób niewierzących jest Londyn – tutaj brak wiary deklaruje jedynie 40 proc. mieszkańców. Z kolei wysokim stopniem ateizacji cechuje się Walia, w której w nic nie wierzy ponad 60 proc. mieszkańców.
Czy zatem możemy się spodziewać, że w ciągu najbliższej dekady piękne angielskie kościoły zaczną być przekształcane w muzea, hotele lub lokale gastronomiczne? Dużo wskazuje na to, że tak, ponieważ wskutek odpływu wiernych parafie nie będą się w stanie utrzymać. W Niemczech zmiana funkcji świątyń – z miejsc kultu na miejsca o charakterze usługowym, to prawdziwa plaga i brytyjskie kościoły czeka prawdopodobnie taki sam los.
Setki islamistów z ISIS żyje tuż obok nas! Brytyjskie służby lekceważą nasze bezpieczeństwo