Wymuszenia w prawdziwie filmowym stylu próbował dokonać Sebastian Myśliwiec. Polak chcąc wymusić na księgowym wystawienie fałszywych faktur uwięził mężczyznę i przystawiał mu broń do głowy. Teraz spotka go za to surowa kara.
W kwietniu 2014 roku Myśliwiec, który na co dzień prowadził w Polsce firmę zajmującą się produkcją urządzeń wentylacyjnych pojechał do londyńskiego Edmonton, aby wymusić na swoim księgowym wystawienie nieprawdziwych faktur VAT. Wraz z kilkoma innymi osobami udał się do biura i oznajmił księgowemu, że jeśli nie zrobi tego, o co jest proszony to zostanie obarczony kosztami strat poniesionych przez firmę. Biznesmen chciał dzięki nielegalnemu procederowi uzyskać zwrot nienależnego podatku VAT w wysokości aż 300 tysięcy funtów miesięcznie. Gdy księgowy odmówił wykonania polecenia następnego dnia został ubezwłasnowolniony i ciężko pobity. Ponadto uzbrojeni w pistolety współpracownicy Myśliwca zabrali z biura 10 tysięcy funtów, drogi sprzęt elektroniczny, kluczyki do samochodu. Poszkodowany mężczyzna, również Polak, natychmiast powiadomił o sprawię organy ścigania. Myśliwca udało się złapać jeszcze na lotnisku w Luton.
Gdy przebywał w areszcie na Wyspy przyleciała jego partnerka Monika Piątkowska, która wynajęła detektywa w celu odnalezienia rodziny ofiary napadu. Kobieta chciała przy pomocy pieniędzy powstrzymać świadków przed składaniem niekorzystnych dla Myśliwca zeznań. Wkrótce również została ona aresztowana.
Londyński sąd uznał Polaka winnym i skazał go na 6 lat i 3 miesiące pozbawienia wolności. Monika Piątkowska za próbę nielegalnego wpływania na bieg procesu otrzymała wyrok 2 i pół roku pobytu za kratkami. Policjanci zajmujący się sprawą podkreślali ogromną arogancję Polaków wobec brytyjskiego systemu sprawiedliwości.