Najgrubszy beneficiarz w UK „wyjada” sobie śmierć. Waży 412 kg i „nie może przestać jeść”

412 kilogramów, 10 tysięcy kalorii dziennie – te przerażające liczby pojawiają się ostatnio na łamach niemal wszystkich brytyjskich mediów. Wyspiarze są zszokowani i oburzeni historią Carla Thompsona – chorobliwie otyłego mężczyzny, który mimo ostrzeżeń lekarzy nie zmienia diety i „wyjada sobie” drogę do przedwczesnej śmierci – a to wszystko za pieniądze podatników.

32-latek z Dover, który jest obecnie uważany za najgrubszego człowieka w Wielkiej Brytanii, mieszka sam, a jego przestrzeń życiowa ogranicza się do murów jego mieszkania – przez swoją ogromną nadwagę (412 kilogramów) jest bowiem przykuty do łóżka. Opiekunowie z NHS przychodzą do niego każdego dnia, by go myć i przygotowywać mu posiłki. Mężczyzna codziennie zjada żywność o łącznej wartości ok. 10 tysięcy kalorii – w tym słodycze, czipsy i całą gamę śmieciowego jedzenia na wynos. Co więcej – mimo katastrofalnego stanu zdrowia nie zamierza zmienić swoich nawyków żywieniowych.

- Advertisement -

„Nie mogę przestać jeść. Jestem w stanie zjeść wszystko, co zostanie przede mną postawione” – mówi mężczyzna, którego wagę porównuje się już do… czterech małych słoniątek.

Oburzenie Brytyjczyków wywołuje jednak nie tylko postawa chorego, ale fakt, że za jego żywieniową głupotę płacą… podatnicy. 32-latek utrzymuje się bowiem z incapacity benefits i disability allowance – łącznie ok. 700 funtów miesięcznie. Nie pracuje od 17. roku życia. Wcześniej był zatrudniony w fabryce żywności, gdzie – jak wyznaje mediom – „zjadał wszystko, czego nie udało się sprzedać”.

Pytany o przyczyny swojego stanu Carl wyjaśnia, że nie zawsze tak wyglądał – i pokazuje zdjęcia siebie w wieku 10 lat, kiedy był zdrowym, nie stroniącym od sportu dzieckiem. Później opowiada o roku 2012 i tym, co zmieniło jego życie – przedwczesnej śmierci chorej na raka matki, z którą czuł się mocno związany. „Była fantastyczna. Nie pogodziłem się z jej odejściem” – mówi. „Jedzenie stało się dla mnie sposobem na radzenie sobie z żałobą. Nie chcę tyle jeść, ale nie wiem, jak przestać” – dodaje.

Jak informują brytyjskie media, wcześniej najgrubszym Brytyjczykiem był Paul Mason, ważący blisko 450 kilogramów. Mężczyzna pozbył się jednak blisko 300 kilogramów dzięki operacji zmniejszenia żołądka i pod opieką lekarzy wraca do zdrowia.

Teksty tygodnia

Inflacja w Wielkiej Brytanii osiągnęła najwyższy poziom od ponad roku

Wzrost składek na ubezpieczenie społeczne i rachunków sprawił, że inflacja w Wielkiej Brytanii wzrosła do najwyższego poziomu od ponad roku.

Nowa brytyjska umowa z UE ma zmniejszyć kolejki na lotniskach

Wielka Brytania uzgodniła nową umowę z UE, która ma usprawnić podróże, handel żywnością i zwiększyć obronę.

Podwyżka wieku emerytalnego. Ale nie dla wszystkich

Od 2026 ma nastąpić podwyżka wieku emerytalnego w Wielkiej Brytanii z 66 do 67 lat. A pełne wdrożenie zmiany planowane jest na 2028 rok.

Brytyjczycy dopiero dostaną cyfrowe prawo jazdy. W Polsce funkcjonuje od lat!

Brytyjski rząd w końcu wprowadza cyfrowe prawo jazdy –...

Słabe standardy budowlane zwiększają rachunki za energię o 1000 funtów

Jak wynika z najnowszej analizy, przez słabe standardy budowlane właściciele nowych domów płacą wyższe rachunki za energię.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie