Partia Pracy wycofuje się z podatku dla najbogatszych

Opozycyjna Partia Pracy po wygraniu wyborów nie wprowadzi nowego podatku obciążającego najbogatszych, jak zapewnia Rachel Reeves, która w gabinecie cieni pełni funkcję kanclerza skarbu.

– Nie mamy planów wprowadzenia podatku majątkowego – komentuje twardo Rachel Reeves. – Nie mamy żadnych planów dotyczących podwyżek podatków poza tymi, które już wcześniej zapowiedzieliśmy. Nie widzę drogi do zwiększania dobrobytu poprzez podnoszenie podatków. Chcemy rozwijać gospodarkę – dodaje, jak cytujemy za „Guardianiem”.

„Nie mamy planów wprowadzenia podatku majątkowego”

Kanclerz skarbu w laburzystowskim gabinecie cieni potwierdziła, że potencjalny rząd kierowany przez Partię Pracy nie wprowadzi tzw. podatku od bogactwa (wealth tax), w formie dodatkowego podatku na drogie nieruchomości, nie podniesie podatku od zysków kapitałowych ani nie ustali najwyższej stawki podatku dochodowego.

Reeves dodała również, że obietnica Keira Starmera dotycząca podniesienia najwyższej stawki income tax do poziomu 45% – jak powszechnie wiadomo – nie jest obecnie częścią programu wyborczego największej partii opozycyjnej.

Partia Pracy nie zamierza zwiększać obciążeń podatkowych dla bogatych?

Deklaracje Reeves w wywiadzie dla „Sunday Telegraph” oznaczają również odejście od jej własnych komentarzy z września 2021 roku. Mówiła wówczas, że „ludzie, którzy czerpią dochody dzięki bogactwu, powinni płacić więcej w podatkach” i miał na myśli osoby posiadające akcje, udziały oraz nieruchomości na wynajem.

Warto również w tym miejscu zaznaczyć, iż Partia Pracy zdaje się mocniej otwierać na środowiska biznesowe. Partia Pracy zrobi „wszystko, co będzie konieczne”, aby przyciągnąć inwestycje biznesowe do Wielkiej Brytanii, jak zaznacza w tym samym wywiadzie Rachel Reeves. Widać wyraźnie, iż Labour pod przewodnictwem Keira Starmera robi bardzo wiele, aby zdystansować się od polityki proponowanej przez Jeremy`ego Corbyna.

Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:

O co najczęściej kłócimy się z sąsiadami w Wielkiej Brytanii?
Szef szpitala, który „uciszył obawy dotyczące Lucy Letby”, odszedł z NHS z 1,5 milionami funtów
„Miało być tak pięknie, a nie jest….” – Polacy szczerze o powrocie z UK do PL

Teksty tygodnia

Policja eskortowała pasażerkę z Ryanaira, bo nie zapłaciła za Pringles

Do kuriozalnej sytuacji doszło na lotnisku w Bristolu. Załoga Ryanaira wezwała policję, bo pasażerka nie mogła zapłacić za chipsy Pringles gotówką.

UK potrzebuje rocznego planu imigracyjnego ws. wiz pracowniczych

Rząd powinien wprowadzić roczny plan migracyjny, aby położyć kres zbyt długiej „niespójnej, rozproszonej i nieprzewidywalnej” polityce.

Podrożały brytyjskie paszporty. O ile?

10 kwietnia podrożały brytyjskie paszporty. Koszt tych dokumentów wzrósł o 7 proc. do 94,50 funta. W ciągu dwóch lat ich cena wzrosła o ponad jedną czwartą.

Zmiany zasad kontroli bezpieczeństwa na lotnisku Gatwick

Pasażerowie odlatujący z London Gatwick Airport nie będą już musieli wyjmować urządzeń elektrycznych ani umieszczać płynów w plastikowych torbach w ramach kontroli bezpieczeństwa.

Uchodźca skazany za gloryfikowanie terroryzmu w social mediach

28-letni obywatel Turcji Hakan Barac w mediach społecznościowych gloryfikował islamskich terrorystów Osamę bin Ladena i Abu Bakra al-Baghdadiego. Publikował także materiały propagujące działalność terrorystyczną.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie